Ciało znalezione w Rotterdamie. „To najprawdopodobniej zaginiony Polak”

Archiwum '16

fot. EggHeadPhoto / Shutterstock.com

W środę 30 marca policja w Rotterdamie wyłowiła z wody ciało mężczyzny. To najprawdopodobniej Tomasz Kosmala, 20-letni Polak, który zaginął w noc sylwestrową.

W komunikacie opublikowanym przez holenderską policję poinformowano, że wyłowione ciało to prawdopodobnie zwłoki Tomasza Kosmali. Także w rozmowie telefonicznej z Niedziela.NL rzecznik prasowy rotterdamskiej policji potwierdził tę informację, mówiąc nawet, że to bardzo prawdopodobne. O znalezieniu ciała oraz o tym, że chodzi tu o zaginionego 20-latka z Polski, informują także holenderskie media, m.in. dzienniki „Metro” i „AD”.  

O stuprocentowej pewności mówić będzie można jednak dopiero wtedy, gdy tożsamość mężczyzny zostanie potwierdzona przez rodzinę zaginionego. – A według mojej wiedzy to jeszcze się nie stało – powiedział niedzieli.nl w czwartkowe popołudnie rzecznik rotterdamskiej policji.   

Informację o tym, że znalezione ciało to najprawdopodobniej Tomasz Kosmala potwierdził również adwokat rodziny zaginionego, Sébas Diekstra. – Rozpoznano go po ubraniu – powiedział Diekstra dziennikowi „AD”.  

Zwłoki w wodach portu Rijnhaven w Rotterdamie zauważył w środę rano jeden z przechodniów. Poinformował on policję, a po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy, wyłowiono z wody ciało.

Wody Rijnhaven znajdują się niedaleko mostu Erazma (Erasmusbrug). To właśnie na tym moście widziano Tomasza Kosmalę po raz ostatni. W noc sylwestrową udał się tam z grupą znajomych, by obejrzeć pokaz sztucznych ogni. Od tego czasu ślad po nim zaginął.

Policja dosyć szybko założyła, że 20-latek najprawdopodobniej wpadł do wody. Rodzina zaginionego mężczyzny bardzo angażowała się w poszukiwania. Rozwieszano plakaty, zaangażowano fundację ITAKA (Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych), domagano się od policji dokładniejszego przejrzenia zapisów monitoringu miejskiego i wzięcia pod uwagę także innych scenariuszy niż utonięcie. O poszukiwaniach Tomasza Kosmali pisaliśmy na naszych łamach kilkakrotnie, m.in. TUTAJ i TUTAJ.   



31.03.2016 ŁK Niedziela.NL

Komentarze 

 
0 #3 Maiki 2016-04-04 20:12
Wspulczucia dla rodziny ale ciekawi mnie to czy to byl niefortunny wypadek czy nieumyslne spowodowanie smierci bo fakt mogl sam sie poslizgnac i wpasc do kanalu lub byc pchniety dla zabawy lub specjalnie a to juz podlega sorowej kaze i konsekwencji
Cytuj
 
 
+3 #2 krol Drozdobrody 2016-04-01 16:11
Wyrazy wspolczucia dla rodziny.
Jestem ciekaw jak go teraz pochowaja.
Czy bedzie zezwolenie na przewoz ciala do Polski? Policja zazwyczaj wszystko probuje zbywac byle jakim wytlumaczeniem po to zeby nic nie robic.
Cytuj
 
 
+3 #1 Janek 2016-03-31 22:25
I 3 miesiące ciało czekało na wyłowienie.Przy takiej rzece gdzie są mocne prądy.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki