[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Pierwsze posiedzenie „światowego parlamentu burmistrzów” odbędzie się 10-12 września w Hadze. – Mówimy tutaj o rewolucji – przekonuje Benjamin Barber, światowej sławy politolog i jeden z inicjatorów powołania do życia tej instytucji.
Powstanie tego całkiem nowego ciała potwierdził burmistrz Hagi, Jozias van Aartsen, przebywający w Nowym Jorku. Holenderski polityk spotkał się tam m.in. z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Moonem.
Według Benjamina Barbera we współczesnym świecie to właśnie miasta i ich władze odgrywają coraz większą rolę. Burmistrzowie cieszą się w wielu krajach o wiele większym zaufaniem niż ministrowie czy posłowie. Są też o wiele bardziej pragmatyczni i skupieni na rozwiązywaniu konkretnych problemów mieszkańców.
- W krajowej polityce pragmatyzm się nie sprawdza, ponieważ jest ona zideologizowana. Trzeba myśleć w kategoriach interesu partii. Pewien burmistrz powiedział mi kiedyś: coś takiego, jak socjalistyczny czy konserwatywny sposób sprzątania miasta nie istnieje. Po prostu trzeba to dobrze zrobić i tyle – przekonuje Barber, cytowany przez dziennik „AD”.
Barber swą wizję przedstawił szczegółowo w książce „If Mayors Ruled the World: Dysfunctional Nations, Rising Cities” („Gdyby to burmistrzowie rządzili światem: dysfunkcyjne państwa, rosnące w siłę miasta”).
Wybór Hagi na miejsce pierwszego spotkania światowego parlamentu burmistrzów nie jest przypadkowy. Burmistrz Van Aartsen, będący w przeszłości m.in. ministrem spraw zagranicznych Holandii, już wielokrotnie spotykał się z Barberem, a Haga od dawna uchodzi za miasto prawa, dyplomacji i współpracy międzynarodowej.
- Haga zawsze była miastem ważnych procesów na polu międzynarodowym. To tutaj odbyły się spotkania, które doprowadziły do powstania Międzynarodowego Trybunału Karnego [który nadal ma swą siedzibę w tym mieście]. Wtedy też niektórzy myśleli: czy to ma sens? – słowa burmistrza cytuje dziennik „AD”.
Organizatorzy przewidują, że na założycielskim spotkaniu we wrześniu pojawi się około 75-150 burmistrzów dużych miast świata. Z Holandii będą wśród nich oczywiście m.in. burmistrzowie Hagi, Amsterdamu i Rotterdamu, a na stronie internetowej tego wydarzenia (http://www.globalparliamentofmayors.org/) znalazły się m.in. słowa poparcia dla tej inicjatywy ze strony burmistrzów Londynu, Rio de Janeiro, Barcelony czy Warszawy.
- Miasta na całym świecie stają się coraz bardziej wpływowe i są w stanie bardzo pragmatycznie współpracować w rozwiązywaniu takich problemów jak zanieczyszczenie powietrza czy imigracja. Mogą to robić często lepiej niż państwa. Dlatego to fantastyczne, że nasz burmistrz jest jednym z inicjatorów tego światowego parlamentu miast – powiedział haski radny Robert van Asten, cytowany przez portal www.gemeente.nu.
18.02.2016 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Cytowany tekst...
Musimy dokładnie słuchać takich ludzi jak on i Korwin, Michalkiewicz bo już wielokrotnie ich "niewiarygodne historie" stawały się faktami.
.../#comment-34662225
youtu.be/.../
2/2
Cytowany tekst...Kim jest Benjamin Barber?
To niegdysiejszy doradca prezydenta Clintona – dziś oddelegowany na front robienia maluczkim wody z mózgu i suflowania skorumpowanym elitom, jaka jest aktualna „mądrość etapu”. Takich ludzi nazywam „stroicielami fortepianów” – bo to oni ustalają ton i pierwsi podają nutę, którą później podchwycą kolejne „pudła rezonansowe”. W Polsce szczególnie fetowany był – żadna niespodzianka – przez „GWiazdę śmierci” z ulicy Czerskiej w Warszawie. Jego wizja jak ulał pasuje do obecnej sytuacji w Europie Środkowej – zwłaszcza po parcelacji Ukrainy. Pierwszy etap, już mocno zaawansowany, to suwerenność wyspowa – konsorcjum „wolnych miast”, które wzajemnie gwarantują sobie bezpieczeństwo i możliwość prosperowania przez utrzymywanie drożności kanałów komunikacyjnych na lądzie i w powietrzu. 1/2