Holandia: Zmarło dwoje nastolatków. Lekarz: postawiłem błędne diagnozy

Archiwum '16

fot. Shutterstock

16-letnia Roos i 19-letni Juri zmarli, ponieważ kardiolog pracujący w szpitalu IJselland Ziekenhuis postawił błędne diagnozy, opisuje dziennik „AD”.

Roos zmarła w 2013 r., Juri w 2015 r. Młodzi pacjenci trafili z problemami z sercem do kardiologa pracującego w szpitalu w Capelle aan de IJssel niedaleko Rotterdamu. W obu przypadkach lekarz zbagatelizował symptomy oraz wyniki badań, a następnie postawił błędne diagnozy.

Rodzice zmarłych nastolatków złożyli niezależnie od siebie skargi do komisji badającej błędy lekarskie. - Człowiek myśli: lekarz zna się na tym lepiej niż my. Ufaliśmy mu - dziennik „AD” cytuje matkę Juriego.

W środę 20 stycznia holenderskie media poinformowały, że lekarz przyznał przed komisją, że popełnił błędy. – Patrząc z dzisiejszej perspektywy wyciągnąłem błędny wniosek – powiedział o diagnozie, jaką postawił Juriemu, któremu kazał przyjść na kolejną kontrolę dopiero za trzy lata. – To była błędna decyzja – powiedział, zapytany o diagnozę postawionej Roos.

Według adwokata lekarza śmierć młodych pacjentów to „bardzo nieszczęśliwe incydenty”, ale „nic nie wskazuje na strukturalne złe funkcjonowanie” jego klienta. Rodzice zmarłych nastolatków mają co do tego wątpliwości, opisuje „AD”.

Oskarżony lekarz nie pracuje już w szpitalu IJsseland Ziekenhuis. Obecnie jest zatrudniony w szpitalu Maasstad Ziekenhuis w Rotterdamie, gdzie „młodzi pacjenci – podobnie jak teraz w szpitalu IJsseland – zawsze są odsyłani do kardiologa dziecięcego”, informuje gazeta.



21.01.2016 ŁK Niedziela.NL

Komentarze 

 
0 #5 Janek 2016-01-23 17:19
Ja mam nadzieje ze to nie ten sam lekarz co mnie leczy też na serce. Bo dostalem dwie tabletki na to samo schorzenie a nie czuje żeby było lepiej,wrecz przeciwnie.Chyba sie wybiore na kontrole ponowną.Masakra z tymi lekarzami.
Cytuj
 
 
+2 #4 Zoska 2016-01-22 13:42
Cytuję haha:
Jeszcze się nie spotkałam w Holandii z lekarzem, który by mnie leczył inaczej jak herbatą i kocem, niezależnie od choroby. A w ogóle pójście do rodzinnego to strata czasu, bo człowiek samemu lepszą diagnozę potrafi orzec niż rzekomo wykształcony lekarz holenderski.

A ja tak! Mnie zazwyczaj lecza paracetamolem i szklanka wody :P
Cytuj
 
 
+5 #3 haha 2016-01-22 10:57
Jeszcze się nie spotkałam w Holandii z lekarzem, który by mnie leczył inaczej jak herbatą i kocem, niezależnie od choroby. A w ogóle pójście do rodzinnego to strata czasu, bo człowiek samemu lepszą diagnozę potrafi orzec niż rzekomo wykształcony lekarz holenderski.
Cytuj
 
 
+14 #2 RA 2016-01-22 00:25
To juz kolejny przypadek! Myslalem ze tutejsi lekarze postepuja tak tylko webec Polakow ( sam doswiadczylem ignoracji i pratycznie odmowienia mi pomocy)ale jednak tak nie jest oni sa tak tepi i niedouczeni ze jest stalo sie to NIEBEZPIECZNE!Dobrze jest o tym mowic glosno!!!
Cytuj
 
 
+16 #1 Mirek 2016-01-21 22:34
"proszę odpocząć, napić się gorącej herbaty, nie stresować a na wszelki wypadek wziąć paracetamol ... i wszystko będzie dobrze!"-tradycyjna medycyna ludowa w Holandii
te „bardzo nieszczęśliwe incydenty” mam wrażenie , że nie są incydentalne.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Reklama
Reklama
Najnowsze komentarze
Najnowsze wiadomości
News image

Temat dnia: Rekord, ponad 190 mld euro! W to najchętniej inwestujemy

News image

Polska: Muchomor na liści substancji zakazanych. Działa jak narkotyk

News image

Słowo dnia: Duidelijk

News image

Holandia: Rano odnotowano rekordowe korki. Powodem zła pogoda

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki