[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Policja nadal poszukuje trzech mężczyzn, którzy brali udział w bójce, do której doszło w sobotę 3 września w de Wallen, części Amsterdamu znanej jako dzielnica czerwonych latarni.
Dla 32-letniego Roberta Gerritsena z Voorthuizen, który przyjechał ze znajomymi do Amsterdamu na wieczór kawalerski, bójka zakończyła się tragicznie. Mężczyzna został ranny, trafił do szpitala i zmarł dwa dni później.
Początkowo holenderskie media, bazując na policyjnych informacjach oraz rozmowach ze świadkami, sugerowały, że Gerritsen chciał rozdzielić dwie grupy agresywnych mężczyzn: jedną stanowić mieli mężczyźni o „ciemnawym kolorze skóry”, drugą trzej mężczyźni „pochodzenia wschodnioeuropejskiego, najprawdopodobniej Polacy”. Pisaliśmy o tym również na tych łamach TUTAJ.
Analiza setek godzin nagrań zajęła policji wiele dni. We wtorek 13 września zaprezentowano nowe informacje, które różnią się od początkowych przypuszczeń.
- Z nagrań wynika, że grupa znajomych Gerritsena również aktywnie brała udział w bójce. Kto zadał fatalne ciosy, jest oczywiście nadal badane. Jest jednak jasne, że obie strony używały przemocy – powiedziała w programie telewizyjnym Opsporing Verzocht rzeczniczka prasowa stołecznej policji, Ellie Lust.
Także jeśli chodzi o narodowość poszukiwanych mężczyzn, policja zmieniła zdanie.
- Początkowo myśleliśmy, że chodziło tutaj o mężczyzn z Polski, ale teraz zakładamy, że prawdopodobnie byli to Rumuni. Któryś ze świadków usłyszał, jak jeden z tych mężczyzn mówił coś po rumuńsku, więc jest prawdopodobne, że pozostali [poszukiwani] mężczyźni też pochodzili z Rumunii – powiedziała Lust.
Policja udostępniła mediom nagrania, pokazujące przebieg bójki. Jedno z nich zobaczyć można np. tutaj
Opublikowano również zdjęcia trzech poszukiwanych mężczyzn. Zobaczyć je można m.in. na stronie programu telewizyjnego Opsporing Verzocht
Częściowej zmianie uległy też rysopisy poszukiwanych mężczyzn. Nagrania pokazały m.in., że inaczej niż początkowo sądzono, jeden z mężczyzn nie miał irokeza. Wiadomo też, że jeden z mężczyzn wpadł do kanału, więc musiał być kompletnie mokry. Według rzeczniczki prasowej amsterdamskiej policji dwóch z poszukiwanych mężczyzn zostało w trakcie bójki poważnie rannych w twarz.
Fragment programu telewizyjnego Opsporing Verzocht, poświęcony tragicznej bójce w de Wallen, zobaczyć można tutaj: .
15.09.2016 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Bo tak było do tej pory, dopóki nie zaczęli przyjeżdżać masowo rumuny. Holandia taka zachwycona nową - tanią siłą roboczą, a po czasie okazało się, że z tej rumuni przyjeżdza jeszcze gorsze bydło niż zdarzało się z polski.