Holenderski browar zmienia deszcz w piwo

Archiwum '16

Tego lata browar de Prael z Amsterdamu wypuścił na rynek piwo na bazie bardzo holenderskiego składnika - wody deszczowej, która sprawia, że napój jest smaczniejszy i bardziej delikatny.

Aby uwarzyć 1000 litrów piwa, browar zebrał 1200 litrów wody deszczowej. Następnie wszystko przefiltrowano, usuwając bakterie i ugotowano. Dopiero po tym procesie, deszczówka mogła posłużyć jako baza do warzenia piwa.

5,7 procentowe Code Blond to odpowiednik wcześniejszego Bitterblond, w którym wodę z kranu zastąpiono tą spadającą z nieba. Dość gorzkie piwo o owocowym posmaku, nazywane jest również Hemelswater, czyli "wodą z niebios".

Współzałożyciel browaru, Joris Hoebe, wyznał, że inspiracją do stworzenia nowego trunku, było wyjątkowo kiepskie lato z obfitymi opadami deszczu. Skoro wakacje się nie udały,  Hoebe uznał, że warto byłoby chociaż skorzystać z tego, czym natura tak hojnie nas obdarzyła. Jak można się spodziewać, piwo natychmiast się sprzedało.

14.09.2016 MŚ Niedziela.NL