Holandia: „Policja powinna częściej kontrolować kierowców”

Archiwum '16

fot. Robert Hoetink / Shutterstock.com

- Kiedyś jeden policjant wystawiał rocznie średnio sto mandatów, teraz jest to piętnaście – słowa Egberta Jana van Hasselta, jednego z głównych doradców holenderskiej policji, cytuje dziennik „AD”.

- Policja zbyt rzadko karze za wykroczenia drogowe. Uczestnicy ruchu widzą, że w dziewięciu na dziesięć przypadków policja toleruje tego rodzaju wykroczenia. Tak nie powinno być – uważa Van Hasselt, główny doradca holenderskiej policji jeśli chodzi o sprawy związane z ruchem drogowym.

(Więcej o mandatach w Holandii TUTAJ)

Według niego funkcjonariusze powinni też częściej legitymować kierowców. W minionych latach dzieje się to coraz rzadziej. W 2007 roku policjanci wylegitymowali 1,5 mln osób, w 2015 roku – jedynie 240.000, opisuje „AD”.

- Policjanci powinni częściej legitymować uczestników ruchu. Dzięki temu odzyskamy autorytet i wiarygodność – przekonuje Van Hasselt. Podobnie uważa Ernst Koelman, rzecznik prasowy niderlandzkiej prokuratury.

- Jeśli każdy z 33.000 funkcjonariuszy pracujących na ulicach codziennie wylegitymuje jedną osobę, to wykrywalność przestępstw od razu się zwiększy – powiedział Koelman, cytowany przez „AD”.

Według niego większa aktywność policjantów wobec kierowców przełoży się na zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. A jest to konieczne, bo w 2015 roku po raz pierwszy od lat liczba zabitych w wypadkach na holenderskich drogach wzrosła (informowaliśmy o tym na naszych łamach: TUTAJ).

Policja powinna częściej kontrolować i karać mandatami osoby, które prowadząc samochód jednocześnie np. piszą smsy lub rozmawiają przez telefon trzymany w dłoni, uważają eksperci cytowani przez holenderski dziennik. W 2010 roku za takie wykroczenia nałożono 140.000 mandatów, w 2015 roku - jedynie 33.000, opisuje "AD".


04.05.2016 ŁK Niedziela.NL

Komentarze 

 
+8 #8 Krzycho 2016-05-08 19:00
To wy u Polaka zarabiacie przy malowaniu 16 euro na godz????? Ten mój szef też Polak płaci mi tylko 14 euro na godz. Będę chyba musiał z cwelem i pasożytem porozmawiać o podwyżce . Koledzy też u innego Polaka mają stawki 15 euro na godz, ktoś piszę że za 16 pracuje a ja od 3 lat ***ę na pasożyta za 14 euro na godz.
Cytuj
 
 
+2 #7 Janusz 2016-05-08 16:43
Cytuję MALARZ Belon:
Cytuję lekarz:
Już dobrze "Nasz LOLO" - teraz weź te tabletki na uspokojenie bo ci żyłka pęknie buraczku napinaczku.

Masz racje kolego. Im wszystkim co nas wyzywają od roboli i ***ów zazdrość dupę ściska że tyle zarabiamy. Ja mam 24 euro na godzina , za malowanie u holenderskiego klienta. Ludziom płacę 16 euro na godzinę a oni na tych legalnych umowach u Holendrów biorą max 12 euro na rekę . I są dziadami bez kasy . A my BUDOWLAŃCY MAMY!!!!!!!11

Ja mam za malowanie też u polaka na czarno 14 euro/h ale nie narzekam. Kasa płacona co tydzień w sobotę za 50 godzin tygodniowo wychodzi mi 700 euro więc spoko . Miesięcznie da się wyciągnąć 2800 euro .
Cytuj
 
 
+6 #6 Dron 2016-05-08 16:14
Leczcie się polskie parobki wykończeniowe. Robole z firmami zzp. Pie rdoleni busiarze. Murzyni już legalniej pracują w NL niż wy pachołki z Polski ze swoimi ludźmi. Alkoholicy i degeneraci . Tylko na ***a zatrudniają i jeszcze brudasy się tym chwalą he he he
Cytuj
 
 
+5 #5 MALARZ Belon 2016-05-08 16:02
Cytuję lekarz:
Już dobrze "Nasz LOLO" - teraz weź te tabletki na uspokojenie bo ci żyłka pęknie buraczku napinaczku.

Masz racje kolego. Im wszystkim co nas wyzywają od roboli i ***ów zazdrość dupę ściska że tyle zarabiamy. Ja mam 24 euro na godzina , za malowanie u holenderskiego klienta. Ludziom płacę 16 euro na godzinę a oni na tych legalnych umowach u Holendrów biorą max 12 euro na rekę . I są dziadami bez kasy . A my BUDOWLAŃCY MAMY!!!!!!!11
Cytuj
 
 
-5 #4 lekarz 2016-05-08 15:53
Już dobrze "Nasz LOLO" - teraz weź te tabletki na uspokojenie bo ci żyłka pęknie buraczku napinaczku.
Cytuj
 
 
+7 #3 Nasz LOLO 2016-05-08 15:37
Jak nie uchodźcy z Afryki , którzy nie płacą podatków to polscy uchodźcy zarobkowi w busach opanowali Holandię.Założyli robole firmy ZZP ,pokupili busy, i dawaj na czarno jak murzyni w USA rodaków zatrudniać i sami rypać po 12 godzin dziennie he he. Motłoch w tych busach to nie żadni budowlańcy , to oszuści , którzy podszywają się pod budowlańców. Ten polski motłoch nie ma szkoły budowanej!!! Oszukuje Holendrów :) To samouki w śmierdzących strojach i busach . Tylko się chwalą że 25 euro biorą za godzinę. Prawdziwy polski budowlaniec pracuje z Holenderskiej korporacji zna języki obce,nie szlaja się busem, nie ma firmy ZZP, nie wali na czarno i nie zatrudnia ludzi na czarno. W większości to inżynierowie z dyplomem pracujący w zagranicznych korporacjach .A ten polski motłoch ***ów w Busach z ZZP udaje że są budowlańcami !Pachoł jak murzyn w USA zatrudnia na czaro kilku rodaków ,zaniża stawki i udaje że jest budowlańcem inżynierem a tu szkoły brak i język też tylko w mowie he he
Cytuj
 
 
+19 #2 Pepcо 2016-05-05 07:08
Najlepiej busiarzy z wykończeniówki
Cytuj
 
 
+11 #1 Dariusz 2016-05-04 14:02
Kasy na uchodźców zaczyna brakować??.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki