Holandia: „Dyrektorzy szpitali wydali 17,500 euro na alkohol”

Archiwum '15

fot. Shutterstock

Butelka drogiego wina na osobę? Dlaczego nie. Program telewizyjny RTL Nieuws przyjrzał się wydatkom menadżerów holenderskich szpitali klinicznych. Wnioski są zaskakujące.

Holenderski rząd wymaga od menadżerów w sektorze publicznym (a zatem od osób dysponujących pieniędzmi z podatków i składek obywateli), by wykazywali się skromnością, jeśli chodzi o wydatki reprezentacyjne czy na delegacje, pisze RTL Nieuws. Rzeczywistość jest jednak inna. Szpitalne dyrekcje chętnie obchodzą te przepisy i... piją na koszt podatnika/ubezpieczonego/chorego. Mimo, że przecież zwykli pracownicy służby zdrowia nie mogą spożywać w pracy alkoholu.

W latach 2013-2014 trzydziestu członków zarządów holenderskich szpitali klinicznych na sam alkohol wydało aż €17.500. Najchętniej na koszt szpitala piją członkowie zarządu uniwersyteckiego centrum medycznego UMC w Lejdzie. Wydali na alkohol w ciągu dwóch lat €4.100.

„Dla personelu szpitalnego spożywanie alkoholu jest zakazane. Jak widać nie dotyczy to jednak menadżerów szpitali. Butelki wina czy szampana za więcej niż 80 euro nie są rzadkością. Nie kończy się na jednym czy dwóch kieliszkach, wielu członków zarządu regularnie zamawia po butelce na głowę”, czytamy na stronie internetowej RTL Nieuws.   

Mimo że od lat w Holandii mówi się, że trzeba oszczędzać w służbie zdrowia, bo wydatki rosną, a pieniędzy brakuje, nie przekłada się to na skromny styl życia dyrektorów w delegacji lub na roboczych lunchach czy kolacjach. Dziennikarze RTL Nieuws piszą, że dyrektorzy szpitali klinicznych sypiają czasem w hotelach takich jak Hilton, gdzie za jedną noc zapłacić trzeba €580.

Na tym nie koniec. Jeden z menadżerów UMC Groningen poleciał na koszt szpitala do Surinamu, gdzie w programie miał m.in. „oglądanie delfinów” i kilkudniową wycieczkę po tym kraju. Menadżer szpitala Erasmus MC z Rotterdamu wynajął zaś na koszt placówki… samolot, by dolecieć z Antwerpii do niemieckiego miasta Giessen.

Zachowanie dyrektorów szpitali rozwścieczyło związkowców. – W trakcie negocjacji nowych układów pracy mówi się nam, że nic więcej nie mogą nam zaoferować – powiedziała Elise Merlijn ze związku FNV. Jak widać, sobie samym dyrektorzy są w stanie zaoferować troszkę więcej.


08.07.2015 ŁK, Niedziela.NL

Komentarze 

 
0 #1 coolt 2015-07-08 20:57
Dyrektorzy-l.mnoga, w polsce przelicza się tyle w l.pojedynczej,
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki