[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Obcokrajowcy z innych państw UE pracujący w Holandii powinni być zatrudniani na tych samych warunkach co rodzimi pracownicy, uważa Lodewijk Asscher, minister spraw społecznych i wicepremier holenderskiego rządu.
Obecnie pracownicy z innych krajów UE zatrudnieni w Holandii również mają zagwarantowane prawo do np. płacy minimalnej, ale często nie przysługują im inne prawa, które pracodawca musi zagwarantować pracownikom krajowym. W wielu branżach w Holandii obowiązują układy zbiorowe pracy (cao), które dają zatrudnionym dodatkowe prawa. W przypadku pracowników z zagranicy dotyczy ich jednak tylko część zapisów cao.
W efekcie np. portugalski pracownik budowlany z dziesięcioletnim stażem, który wysłany został do pracy w Holandii, opłacany jest tu jakby w ogóle nie miał doświadczenia w tej branży, tłumaczy wicepremier, cytowany przez dziennik „De Volkskrant”. Tym samym wygrywa konkurencję z holenderskim budowlańcem z dziesięcioletnim stażem, gdyż jest dzięki temu „tańszy”. Oznacza to nieuczciwą konkurencję, pisze „De Volkskrant”.
- Nie atakuję imigrantów zarobkowych, ale ich bronię. Domagam się działań nie w celu zatrzymania ludzi, ale w celu zatrzymania nieprawidłowości. Zwalczanie wyzysku oraz dążenie do uczciwej pracy za przyzwoitą płacę jest w interesie nas wszystkich – pisał Asscher już wiele miesięcy temu w liście do dzienników "de Volkskrant" (Holandia) i "The Financial Times" (Wielka Brytania). (Więcej: TUTAJ).
Dlatego wicepremier chce by zmieniono unijne prawo dotyczące „delegowania pracowników” (detachering) z jednego kraju UE do drugiego. Pochodzące z 1996 r. prawo umożliwia tworzenie konstrukcji i „modeli biznesowych”, dzięki którym pracodawcom udaje się obejść zapisy układów zbiorowych pracy i pracownicy z zagranicy pracują na gorszych warunkach niż krajowi, uważa minister. Dzięki temu zagraniczni pracownicy i zatrudniające je firmy wygrywają konkurencję z krajowymi pracownikami i firmami – ponieważ są tańsi.
- Dwa lata temu biłem w tej sprawie na alarm. Reakcje były wówczas ekstremalnie negatywne, wyzywano mnie od ksenofoba. Powoli jednak rośnie zrozumienie dla moich propozycji, ponieważ w wyniku nieuczciwego wykorzystywania tego prawa i tych modeli biznesowych maleje poparcie dla europejskiego projektu. A przecież nie taki był zamiar – cytuje polityka lewicowej Partii Pracy PvdA dziennik „De Volkskrant”.
Za taką samą pracę, taka sama płaca, uważa minister. Asscherowi udało się zbudować koalicję wewnątrz UE, domagającą się od unijnej komisarz ds. pracy i spraw społecznych Marianne Thyssen zmian na tym polu. Holenderską inicjatywą popierają Niemcy, Francja, Austria, Szwecja, Belgia i Luksemburg. Asscher twierdzi, że poparcie będzie większe i propozycje zmian poprą być może również kraje Europy Środkowej i Wschodniej.
- Oni również uważają to za okropne, że ich obywatele bywają tutaj [w Europie Zachodniej] wyzyskiwani – powiedział polityk. Asscher odwiedził już kiedyś Polskę, by rozmawiać z władzami RP na temat współpracy w zwalczaniu wyzysku imigrantów zarobkowych w Holandii (TUTAJ).
Co miałoby się zmienić? Minister Asscher chce, by w przypadku pracowników oddelegowanych do pracy w innym kraju UE (detachering) obowiązywało ich więcej warunków pracy niż dotychczas. Chce także, by Komisja Europejska sprawdziła, czy nie powinno się w przypadku tego rodzaju kontraktów wprowadzić maksymalnego czasu ich trwania. Holenderski wicepremier domaga się również, by powołano międzypaństwową inspekcję pracy, zwalczającą nieprawidłowości związane z zatrudnianiem pracowników z jego kraju EU w innym państwie UE.
Oprócz tego Asscher proponuje, by w przypadku wyzysku lub łamania przepisów dotyczących warunków pracy i osłon socjalnych zagranicznego pracownika za nieprawidłowości te odpowiadała nie tylko firma bezpośrednio go zatrudniająca (np. pośrednik pracy), ale i przedsiębiorstwo korzystające z usług firmy zatrudniającej tego pracownika. Podobne rozwiązania wprowadzono niedawno w Holandii, teraz wicepremier domaga się, by tak samo było w całej UE.
„Rząd chce zwalczać w Europie nieuczciwą konkurencję na rynku pracy. Trzeba płacić taką samą płacę za taką samą pracę w tym samym miejscu”, czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej holenderskiego rządu.
Odpowiedzi Komisji Europejskiej na propozycje przedstawione przez Holandię i wspomnianych sześć innych państw UE spodziewać się można tej jesieni. Na początku 2016 r. Holandia przejmie na pół roku przewodnictwo w Unii i wówczas prace nad tymi propozycjami zapewne przyspieszą, przewiduje „De Volkskrant”.
20.06.2015 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Nareszcie artykuł, który uderza w sedno!!!
Rząd Holenderski musi zadbać także o emigrantów, bo jak widać Polacy za granicą, czy w Polsce zainteresowani są wyłącznie zyskami!!!!Cierpią prości ludzie, którzy przez tych, którzy nie znają umiaru są WYZYSKIWANI!!!!