Holandia: Codziennie 311 zgłoszeń kradzieży rowerów

Archiwum '15

Wielu mieszkańców Holandii zna to uczucie: znów ukradli mi rower. W ubiegłym roku holenderska policja odnotowała oficjalnie ponad 113,700 takich przypadków, poinformował portal nu.nl. To więcej niż w ubiegłym roku.

Oznacza to, że średnio każdego dnia 2014 r. policja otrzymywała 311 zgłoszeń o kradzieży rowerów.

W 2013 r. zgłoszeń takich było w sumie niespełna 110,000 tysięcy. Zmalała jednak liczba kradzieży rowerów z użyciem przemocy. W 2013 r. było ich 159, a w 2014 r. – 148.

Oczywiście faktycznych kradzieży rowerów jest w Holandii więcej niż 113,700 rocznie, ale wiele osób, którym skradziono rower, nie zgłasza tego na policję. Fakt, że w 2014 r. odnotowano więcej kradzieży jednośladów oznaczać może po prostu, że ludzie trochę częściej niż rok wcześniej zgłaszali te kradzieże, tłumaczyła rzeczniczka prasowa holenderskiej policji.

Różnice pomiędzy poszczególnymi regionami Holandii, jeśli chodzi o zgłaszane kradzieże rowerów, są znaczne. W przeliczeniu na liczbę mieszkańców najwięcej było ich w Groningen (17,2 na 1,000 mieszkańców), a na przykład w gminie Molenwaard było to już mniej niż 1 na 1,000 mieszkańców.

W liczbach bezwzględnych najwięcej kradzieży rowerów zgłoszono w ubiegłym roku w Amsterdamie, było ich ponad 9,600. Oznacza to 11,9 zgłoszeń na 1,000 mieszkańców oraz 26 kradzionych rowerów dziennie.

08.06.2015 ŁK Niedziela.NL