[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Pracodawca domagający się „zwrotu nadpłaconych wypłat”, brak pasków wypłat i fatalne warunki mieszkaniowe – w połowie marca holenderskie media poinformowały o strajku ok. 70-80 polskich pracowników mieszkających w magazynie w miejscowości Gerwen (gmina Neunen, kilka kilometrów na wschód od Eindhoven).
Chodzi o pracowników sezonowych zatrudnionych w firmie Thwan van Gennip z miejscowości Lierop. - Van Gennip uważa, że Polakom w ubiegłym roku wypłacono za wysokie pensje. I teraz odciąga im to z wypłat. Ale nikt nie widział tu żadnego paska wypłat, więc nie da się tego sprawdzić – słowa Andrzeja Próchniaka ze związku zawodowego FNV cytuje dziennik „de Volkskrant”.
Van Gennip to duża firma rolnicza zajmująca się uprawą roślin m.in. truskawek, malin, jeżyn i szparagów. Portal omroepbrabant.nl przypomina, że to właśnie Van Gennip przejął część gruntów po firmie Jose Janssen z Someren, skazanej na trzy lata więzienia za wyzysk robotników tymczasowych z Portugalii, Rumunii i Polski. (O tej sprawie pisaliśmy m.in. tutaj).
Domaganie się „zwrotu nadpłaconych rok temu wypłat” oznacza, że wielu z zatrudnionych musiała w tym roku przez wiele tygodni pracować… gratis. - Jestem tu trzy tygodnie i te trzy tygodnie przepracowałam za darmo – „de Volkskrant” cytuje jedną z Polek. Od niektórych z zatrudnionych pracodawca domagał się nawet i ok. 2,600 euro rzekomo „nadpłaconego” w ubiegłym roku wynagrodzenia.
Dziennik cytuje też Polaka, który po tym, gdy już „spłacił” swoje 1,300 euro, dowiedział się, że teraz od jego wypłaty odciągnięte zostaną pieniądze rzekomo nadpłacone rok temu jego synowi. Nie jest więc zaskoczeniem, że strajkujący i związkowcy mówili o wyzysku.
Także warunki mieszkaniowe były fatalne: czasem w ciasnych pokoikach, w których ledwo mieściły się cztery piętrowe łóżka, spało i po 10 osób (w niektórych łóżkach po dwie osoby…), zaś na 110 mieszkańców przypadało pięć pryszniców, cztery toalety i trzy pisuary (z czego dwa zepsute), opisuje gazeta.
Część ze strajkujących wraz z przedstawicielem związku zawodowego udała się w czwartek (19.03) do siedziby agencji pracy Van Gennip & Wiertz w Someren za pośrednictwem której są zatrudnieni. Nikogo tam jednak nie zastali; podobnie właściciel firmy odmówił komentarza holenderskim mediom.
W piątek (20.03) dziennik „Eindhovens Dagblad” poinformował, że w czwartek wieczorem Van Gennip przelał Polkom pieniądze za ostatni tydzień pracy. Większość Polaków zakończyła następnie strajk i wyruszyła w podróż powrotną do Polski (lub zamierza w nią wyruszyć), zaś pozostali zgodzili się na pracę za pośrednictwem agencji dla innej firmy, informuje „Eindhovens Dagblad”.
21.03.2015 ŁK, Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Goń się ***ny lizusie Hejterze.
Nie
Chciałabym zapytać czy to chodzi o Pania Katarzyne z biura Wiertz która ma również siedzibe w Venlo ??
Chciałabym zapytać czy to chodzi o Pania Katarzyne z biura Wiertz która ma również siedzibe w Venlo ??
Pokazujesz to nam swoim przykładem jak nie trudno zauważyć. Czas wyborów, jeżeli chcecie by coś się zmieniło to propunuję zainteresować się tym co mówi Grzegorz Braun, przemilczany w mediach, inaczej nic się nie zmieni przez pokolenia kolejne będziemy szmaceni. 123 lata rozbiorów, dwie wojny światowe i 50 lat żydokomuny, 25 lat rozkradanie i wyprzedawania majątku narodowego, albo się z tego wyrwiemy i będziemy mieli na powrót w Polsce cywilizację łacińską, albo nasze dzieci będą wiodły takie życie, roboli i prostytutek.
ty opulty wypierdzie ze sląska
Powinni rowniez pokazywac jak w innych miejscach Polacy pracuja,moze w koncu KTOS sie obudzi do czego naród polski doprowadzil do tulaczki poniewierki....
Ktos powie bo to ludzie bardzo biedni z pl...Popatrzcie na auta ,takie maja biedni ludzie? Ba powiedz ktoremus ze jest z nich biedny,obrazi sie.
Jak słysze teksty byłoby inaczej jakby jeden drugiemu pomogał,jak pomagał?
Moze niech kazdy sam sobie zada to pytanie.JAK INNYM POMAGA?
ojej znający się na wszystkim jak ktoś jedzie na 2 miesiące to czasem mu wisi to w jakich warunkach śpi... zwłaszcza że zakwaterowania były za darmo... co było plusem choć jak się tak dobrze pomyśli to nie do końca były darmowe skoro tak marnie płacił... w każdym bądź razie w końcu się postawili prawda?? tam gónie ludzie z rzeszowa byli gdzie jak przypomne NIE MA PRACY i całe rodziny właśnie ONI utrzymywali... ale co tu dużo gadać...
Zacznij od siebie u siebie!