Holenderski producent autobusów elektrycznych Ebusco uratowany bankructwem

Holandia

Holenderski producent autobusów elektrycznych Ebusco został uratowany przed groźbą bankructwa po emisji nowych akcji, w wyniku czego pozyskał 36 milionów euro.

„Nadchodzące miesiące będą nadal trudne dla firmy, jestem jednak całkowicie przekonany, że będziemy w stanie poprawić nasze wyniki” - powiedział dyrektor Ebusco, Christian Schrey.

Problemy Ebusco osiągnęły punkt kulminacyjny w zeszłym miesiącu, kiedy dwóch klientów anulowało duże zamówienia po tym, jak firma stwierdziła, że nie będzie w stanie dostarczyć pojazdów na czas z powodu braku części. Firma nawet udała się do sądu, aby zmusić Qbuzz do realizacji zamówienia, ale przegrała sprawę.

W zeszłym tygodniu Ebusco poinformowało, że jeśli nie uda mu się pozyskać 36 mln euro poprzez nową emisję akcji, będzie musiało zmierzyć się z długiem w wysokości 60 mln euro, co oznaczałoby bankructwo w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Firma zebrała około 5 mln euro ze sprzedaży zapasów i zawarła umowę z niemiecką firmą autobusową na przejęcie 48 autobusów z anulowanych zamówień. To przyniesie kolejne 22,7 mln euro.

ING, rodzina Van der Valk i amerykański inwestor Heights Capital Management zgodzili się zainwestować więcej pieniędzy w firmę lub zamienić istniejący dług na akcje. Chiński producent baterii Gotion również nabył udziały.

Firma Ebusco, z siedzibą w Deurne, w 2013 roku wprowadziła na rynek swój pierwszy autobus bezemisyjny.

24.11.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)