Holandia: Polskie mieszkania dużo „ciaśniejsze” niż holenderskie

Holandia

W Polsce dużo więcej ludzi mieszka w „przeludnionych” mieszkaniach niż w Holandii - wynika z analizy unijnego biura statystycznego Eurostat.

Obcokrajowcy w Holandii częściej muszą mieszkać w przeludnionych mieszkaniach niż sami Holendrzy. Z kolei w Polsce problem ten jest powszechny i często dotyczy także samych Polaków mieszkających w ojczyźnie.

W kraju wiatraków jedynie około 3% obywateli tego kraju mieszka w przeludnionych mieszkaniach. W przypadku obcokrajowców z innych państw Unii Europejskiej w „za ciasnych” mieszkaniach żyje niespełna 5% z nich, a w przypadku obcokrajowców spoza UE - około 17%.

Co oznacza „przeludnione” lub „za ciasne” mieszkanie? To takie, w którym nie ma „minimalnej liczby pokojów”, czytamy na stronie internetowej Eurostatu. W zależności od liczby i wieku domowników urząd ten stosuje różne minimalne liczby pomieszczeń.

Przykładowo: dla pary bez dzieci lub dla dorosłego mieszkającego samotnie za odpowiednie mieszkanie uznaje się takie, które ma co najmniej dwa pokoje. Dla pary z jednym dzieckiem minimum to już trzy pokoje.

W przypadku pary z dwojgiem dzieci to w zależności od wieku i płci dzieci - trzy lub cztery pokoje (trzy, jeśli dzieci są tej samej płci lub są młodsze niż 12 lat; cztery, jeśli dzieci są powyżej 12 lat i różnej płci).

W Polsce sytuacja pod tym względem wygląda dużo gorzej. Nie dotyczy to wyłącznie obcokrajowców mieszkających w kraju ze stolicą w Warszawie, ale także samych Polaków.

Z danych Eurostatu wynika, że w ubiegłym roku prawie co trzeci obywatel Polski (31,5%) żyjący w ojczyźnie mieszkał w przeludnionym mieszkaniu. W przypadku obcokrajowców z UE mieszkających w Polsce było to 50%, a obcokrajowców spoza UE - ponad 53%.

21.10.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)