Holandia: 4,6 tys. euro odszkodowania za wypadek spowodowany przez... martwą mysz!

Holandia

Gmina Eindhoven musi zapłacić ratowniczce 4,6 tys. euro odszkodowania za wypadek spowodowany przez martwą mysz – orzekł sąd w Brabancji. Kobieta uszkodziła sobie kolano dwa lata temu, gdy przestraszyła się martwej myszy, przez co spadła z krzesła ratownika.

Do wypadku doszło 22 czerwca 2022 roku. Kobieta pełniła dyżur na odkrytym basenie publicznym, gdy jeden z gości zgłosił, że w basenie znajduje się martwa mysz. Kobieta poprosiła kolegę o wyjęcie zwierzęcia z wody, mówiąc, że panicznie boi się myszy. Wróciła na swoje 1,7-metrowe krzesło ratownika i nadal obserwowała osoby pływające w basenie.

Kobieta powiedziała w sądzie, że w pewnym momencie poczuła krople wody na głowie. Kiedy spojrzała w górę, zobaczyła nad sobą siatkę z martwą myszą. Jej kolega przeszedł obok z siatką przerzuconą przez ramię. Nie zauważyła go, ponieważ obserwowała basen, wykonując swoją pracę.

Gdy zobaczyła mysz, przestraszyła się i w popłochu próbowała zejść z krzesła. Ostatecznie upadła, lądując na kolanie. Uraz, którego doznała, uniemożliwił jej pracę przez długi czas. Nadal cierpi z powodu skutków wypadku. Ponieważ właścicielem basenu jest gmina, kobieta uznała, że gmina odpowiada za poniesione przez siebie szkody.

Gmina argumentowała, że nie może ponosić odpowiedzialności za szkody, ponieważ nie mogła przewidzieć tej serii niefortunnych zdarzeń. Według gminy, oczekiwania wobec pracodawcy muszą być rozsądne.

Sąd orzekł na korzyść ratowniczki. Według sądu, gmina nie wywiązała się ze swojego obowiązku opieki jako pracodawca. Krzesło ratownika nie miało oparcia i trzech wąskich stopni i bardziej przypominało krzesło barowe, więc nie było wystarczająco bezpieczne.

Istnieje prawdopodobne, że ratownik będzie musiał szybko zejść z krzesła, aby pomóc pływakowi, więc krzesło powinno być bezpieczniejsze. Gmina powinna również odpowiednio przeszkolić swoich pracowników, czego nie zrobiła.

18.07.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)