Holenderskie mikrochipy wciąż trafiają do Rosji

Holandia

Mikroprocesory produkowane przez holenderskie firmy nadal pojawiają się w rosyjskiej broni – powiedział ukraiński urzędnik w wywiadzie dla programu informacyjnego Nieuwsuur.

Doradca prezydenta Ukrainy ds. sankcji, Władysław Własiuk, przebywający z wizytą w Hadze, pokazał dziennikarzom ostemplowany mikrochip z nazwą STMicroelectronics. „Każda rosyjska rakieta zawiera części wyprodukowane tutaj, na zachodzie” – powiedział.

Z danych handlowych amerykańskiej firmy Importgenius, do których również Nieuwsuur również ma dostęp, wynika, że przynajmniej do końca ubiegłego roku Rosja miała dostęp do tysięcy chipów holenderskich firm NXP i Nexperia oraz zarejestrowanej w Holandii STMicroelectronics.

Importgenius twierdzi, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy roku Rosja była w stanie zaimportować 28000 oddzielnych dostaw mikroczipów od holenderskich firm. Chipy o wartości około 150 milionów euro można wykorzystać w prostych urządzeniach elektronicznych, ale trafiają także do systemów uzbrojenia i innego sprzętu wojskowego.

Zachodnie sankcje zakazują sprzedaży mikroczipów do Rosji, ale dane pokazują, że import odbywa się przez kraje, które nie przestrzegają tych przepisów, takie jak Chiny, Tajlandia i Turcja.

Własiuk powiedział Nieuwsuur, że Zachód, w tym Holandia, nie robi wystarczająco wiele, aby uniemożliwić Rosji import mikroczipów. „A same firmy produkujące chipy naprawdę muszą zrobić więcej, aby ich produkty nie docierały do Rosji” – stwierdził.

07.07.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)