Holandia

W pierwszym kwartale tego roku za mieszkanie lub dom z rynku wtórnego płacono w Holandii średnio 432 tys. euro - poinformowała organizacja NVM, zrzeszająca pośredników handlu nieruchomościami.

To o 9% więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Oznacza to, że po rocznym okresie stagnacji lub spadku cen mieszkań, trwającym do trzeciego kwartału 2023 r., teraz na rynku nieruchomości znów panuje ożywienie.

Ceny te dotyczą mieszkań z rynku wtórnego. Na rynku pierwotnym wzrost cen wyniósł 1,2% w skali roku. Nowe mieszkania są jednak droższe niż te z rynku wtórnego. Płacono za nie w pierwszym kwartale 2024 r. średnio 479 tys. euro.

Przypomnijmy, do połowy 2022 r. domy i mieszkania w Holandii drożały w szybkim tempie. W szczytowym okresie wzrostu cen, czyli pod koniec 2021 r., ceny domów i mieszkań szły w górę o ponad 20% rocznie.

Potem tempo to wyhamowało, a w ostatnim kwartale 2022 r. można już było mówić o zmianie trendu. To właśnie wtedy po raz pierwszy od lat ceny nieruchomości poszły w dół, o ponad 6% w skali roku.

Także w pierwszych trzech kwartałach ubiegłego roku średnie ceny mieszkań sprzedawanych przez pośredników zrzeszonych w NVM spadały. Pod koniec 2023 r. to się skończyło, a teraz tempo wzrostu cen nieruchomości ponownie się zwiększyło.

Eksperci tłumaczą ten nowy trend między innymi wzrostem wysokości wynagrodzeń, do którego doszło w minionych kilkunastu miesiącach. Także niewielkie obniżenie oprocentowania kredytów hipotecznych miało znaczenie.

Poza tym w Holandii wciąż za mało się buduje, więc mieszkań na sprzedaż jest mało. Chętnych do zakupu nie brakuje, a niska podaż (mało mieszkań) w połączeniu z wysokim popytem (dużo chętnych) przekłada się na wzrost cen.

---

11.04.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

< Poprzednia		Następna >