Holandia: Molestował online nastolatki. Znany aktor odwołuje się od wyroku

Holandia

Znany holenderski aktor Thijs Römer odwołał się od wyroku sądu pierwszej instancji, który skazał go na karę trzech miesięcy więzienia (z czego dwa miesiące to kara w zawieszeniu) oraz na 240 godzin prac społecznych.

Zgodnie z tym wyrokiem popularny jeszcze niedawno aktor powinien na co najmniej miesiąc trafić za kratki. Od wyroku odwołał się nie tylko skazany, ale i prokuratura, poinformował portal nu.nl.

Przypomnijmy, sąd pierwszej instancji uznał, że Römer online wykorzystywał seksualnie wówczas niepełnoletnie ofiary. Aktor zdobywał zaufanie podkochujących się w nim nastolatek i następnie wymuszał na nich wysyłanie mu nagich zdjęć.

Skazany prowadził z nieletnimi ofiarami wulgarne rozmowy na temat seksu (np. instruował je, jak mają się masturbować) oraz przesyłał im zdjęcia swojego penisa - opisywały holenderskie media.

Zdjęcia i filmy, które na własną prośbę dostawał od niepełnoletnich ofiar można uznać za dziecięcą pornografię. Mimo że materiały te zostały usunięte z jego telefonu, skazano go więc także za posiadanie dziecięcej pornografii.

Prokuratura oparła akt oskarżenia o zeznania trzech obecnie już pełnoletnich kobiet, które w chwili, gdy oskarżony się z nimi kontaktował, miały 14, 15 i 16 lat. Zdarzenia te miały mieć miejsce w latach 2015-2017, informował portal nu.nl.

- Nie jestem w stanie usprawiedliwić tego, co się stało. Popełniłem wtedy online błędy i zdaję sobie z tego sprawę. To straszne, że ofiary z tego powodu cierpiały i jest mi bardzo przykro - powiedział Römer.

- Odwołuję się od tego wyroku nie dlatego, że nie dostrzegam cierpienia, które spowodowałem. Chciałem zaakceptować decyzję sądu, ale nie zgadzam się w wystarczającym stopniu z obrazem mojej osoby, jaki wyłania się z tego wyroku - tłumaczył skazany, uzasadaniając złożenie apelacji.

Kara, na jaką sąd pierwszej instancji go skazał, była surowsza niż ta, której domagało się oskarżenie. Prokuratura chciała dla Römera kary 240 godzin prac społecznych i 90 dni więzienia (ale aż 89 dni miało być karą w zawieszeniu).

W trakcie procesu Römer przyznał, że „zdarzało mu się przekraczać granice” i niektóre jego zachowania online w kontaktach z niepełnoletnimi fankami były niedopuszczalne. Aktor jednocześnie dodał, że nie oznacza to, iż „przyznaje się do tego, co zarzuca mu prokuratura”.

Oskarżony argumentował, że jego uwagi na temat masturbacji miały „charakter techniczny” i były swego rodzaju „poradami”. Przyznał, że wysyłał zdjęcia swojego penisa, „ale tylko jeśli rozmowa miała charakter seksualny” i „nie wysyłał tego rodzaju zdjęć ot tak”. Podkreślił, że nie miał świadomości, by jego zachowania online były niezgodne z prawem.

Sąd pierwszej instancji uznał, że zeznania ofiar są wiarygodne i stanowią mocny dowód, wskazujący na winę oskarżonego.

- Miałam 14 lat, Thijs! To ty uformowałeś moją seksualność. Przez ciebie myślałam, że wysyłanie takich zdjęć i nagrań jest czymś normalnym. Ale nie jest. Po naszym kontakcie przez lata musiałam mieszkać poza domem, miałam przykre doświadczenia seksualne. Nie twierdzę, że to twoja wina, ale to się zaczęło właśnie od kontaktów z tobą - portal nos.nl cytował jedną z kobiet, oskarżających aktora.

Thijs Römer to pochodzący z Amsterdamu aktor telewizyjny, filmowy i teatralny. Pochodzi z artystycznej rodziny, także jego ojciec i dziadek byli aktorami. W 2019 r. ożenił się z tancerką baletową Igone de Jongh, ale na początku 2023 r., kiedy był już podejrzanym w tej sprawie, De Jongh złożyła wniosek o rozwód.

Sąd nakazał aktorowi leczenie w klinice zdrowia psychicznego. Jeśli tego nie zrobi, lub w ciągu najbliższych dwóch lat znów dopuści się podobnych przestępstw, to będzie musiał spędzić w więzieniu w sumie trzy miesiące.


23.08.2023 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc. / zdjęcie ilustracyjne

(łk)