Holenderski kierowca wyścigowy zginął w wypadku. Miał zaledwie 18 lat

Holandia

Holenderski kierowca wyścigowy, Dilano van 't Hoff, zmarł w poważnym wypadku na torze Spa-Francorchamps. 18-latek rywalizował w zespole MP Motorsport w Regionalnych Mistrzostwach Europy Alpine Formula.

Van 't Hoff uczestniczył w wypadku podczas drugiego wyścigu. Niestety, pomoc na torze nie przyniosła skutku i młody kierowca zginął na miejscu. Cztery lata temu na tym samym odcinku toru zginął Francuz, Anthoine Hubert.

Van 't Hoff zaczynał od kartingu. Dwa lata temu w swoim debiutanckim sezonie wygrał Mistrzostwa Hiszpanii Formuły 4. W obecnej klasie, w której się ścigał, w klasyfikacji generalnej zajmował 16. miejsce.

Zespół 18-latka jest wstrząśnięty jego śmiercią. „Jesteśmy zdruzgotani utratą jednego z największych holenderskich talentów, który dał tyle energii naszemu zespołowi (...). Dilano był częścią naszej wyścigowej rodziny od czasu swojego debiutu w sportach motorowych w 2021 roku. Składamy kondolencje rodzinie i bliskim Danilo. Wspieramy ich i członków naszego zespołu, którzy stracili nie tylko kierowcę, ale także przyjaciela.”

03.07.2023 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)