Holandia: Zasypią nas śmieci? Te strajki mogą nas zaboleć

Holandia

Strajk pracowników odpowiedzialnych za sprzątanie ulic i zbieranie śmieci w Utrechcie już dał się we znaki mieszkańcom tego miasta. Wkrótce podobny problem mogą mieć inne gminy.

Pracownicy spółki odpowiedzialnej za utrzymanie porządku w Utrechcie są niezadowoleni z przeciągających się negocjacji w sprawie nowego układu zbiorowego pracy (cao). Chcą, by w nowym porozumieniu znalazły się zapisy o znaczących podwyżkach płac, mających zrekompensować skutki wysokiej inflacji.

Związek zawodowy FNV domaga się dla około 187 tys. pracowników zatrudnionych przez samorządy podwyżki wynagrodzeń o 12% i jednorazowego dodatku w wysokości 1.200 euro.

Stowarzyszenie Gmin Holenderskich VNG na razie zaoferowało jedynie 5% podwyżki w 2023 r. i 3% podwyżki w 2024 r. To za mało, uważają związkowcy. Warto przypomnieć, że tylko w ubiegłym roku inflacja w Holandii obliczana przez unijne biuro statystyczne Eurostat wyniosła 11,6% i była najwyższa od 47 lat.

Także strażnicy miejscy w gminach Nieuwegein i Vijfheerenlanden w prowincji Utrecht protestują. Wcześniej doszło też do strajków pracowników samorządowych między innymi w Amsterdamie i Almere, przypomina portal nu.nl.

Podobne problemy co w Utrechcie będą mieć także mieszkańcy Hagi. Od poniedziałku 13 lutego do środy 15 lutego strajkować będą tam pracownicy zajmujący się utrzymaniem porządku na ulicach. Zapewne dołączą do nich również inni pracownicy zatrudnieni przez haski samorząd.

Do protestu dołączyć chcą również pracownicy podlegli samorządom w regionach Betuwe, Emmen, Dordrecht i Drechtsteden, poinformował portal nos.nl.

03.02.2023 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)