Holenderscy konduktorzy nie czują się bezpiecznie w pracy

Holandia

Konduktorzy przedsiębiorstwa kolejowego NS twierdzą, że mają do czynienia z coraz większą liczbą niezadowolonych bądź agresywnych pasażerów, co niekiedy sprawia, że nie czują się bezpiecznie w miejscu pracy – informuje serwis NU.nl. Powodem są braki kadrowe i przepełnione pociągi.

Holenderska kolej państwowa od jakiegoś czasu zmaga się z brakiem personelu i w związku z tym korzysta z pociągów z mniejszą liczbą wagonów. „Ale nawet po roku, w którym przewoziliśmy ludzi stłoczonych jak sardynki w puszce, nic z tym nie zrobiono” – w rozmowie z NU.nl, anonimowo poinformował jeden z konduktorów.

„Tłumy pasażerów są często niecierpliwe z powodu niewygody i ścisku, przez co atmosfera w pracy konduktorów jest napięta” – powiedział Peter, inny konduktor, który także chciał zachować anonimowość. Często brakuje miejsca dla konduktorów, którzy nie mogą swobodnie przejść przez pociąg, aby sprawdzić bilety. Odnotowano także wzrost werbalnej i fizycznej agresji wobec pracowników NS.

„Podróżni łatwiej się irytują i są sfrustrowani, co prowadzi do agresji. Ma to negatywny wpływ na atmosferę i bezpieczeństwo” - dodał Peter.

Na tym nie kończą się problemy. Z powodu małej ilości czasu wolnego personel kolei czuje się wyczerpany i nie jest w stanie zadbać o odpowiednią równowagę pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym: grafiki pękają w szwach. „Braki kadrowe zmieniły pracę, która kiedyś była przyjemna, w stresujące doświadczenie” - dodał jeden z konduktorów.

Przedsiębiorstwo kolejowe NS ogłosiło niedawno, że być może będzie musiało zrezygnować z obsługi kolejnych kursów, jeśli nie będzie w stanie szybko znaleźć większej liczby pracowników. Firma musi obecnie obsadzić 2000 wakatów.

01.11.2022 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)