Politycy i pisarze okazali wsparcie młodej, tureckiej autorce, która otrzymała groźby śmierci

Holandia

Politycy, pisarze i przedstawiciele ugrupowań religijnych podpisali manifest, którego celem jest okazanie wsparcia holendersko-tureckiej autorce, Lale Gül, która otrzymał groźby śmierci po opublikowaniu debiutanckiej powieści.

23-letnia pisarka opublikowała powieść pt. „Ik ga leven”, w której opisała swoje surowe muzułmańskie wychowanie w dzielnicy Amsterdam West, a także skrytykowała kultywowanie tureckich i muzułmańskich tradycji w Holandii. Książka doprowadziła do licznych, skrajnych reakcji w mediach społecznościowych, w tym m.in. gróźb śmierci. W związku z tak skrajnymi reakcjami, młoda autorka otrzymała duże wsparcie ze strony holenderskich polityków oraz pisarzy.

„W Holandii dokonujemy swoich własnych wyborów. Sami decydujemy jak żyć i z kim. Nie musisz zasłużyć sobie na wolność, w tym kraju twoja wolność należy do ciebie bez względu na twoje pochodzenie bądź wiarę. Dotyczy to także Lale Gül” - czytamy w manifeście.

Były poseł D66, Bert Bakker, który jest inicjatorem manifestu, poinformował że nie chodziło o żadne konkretne działania, a jedynie okazanie wsparcia Gül. „W ostatnim czasie czuła się bardzo odizolowana. (…) Denerwowało mnie milczenie innych polityków” - dodał Bakker. Młodą pisarkę wsparli m.in. Gert-Jan Segers, Pieter Omtzigt, Dilan Yesilgöz, Lilianne Ploumen oraz Boris Dittrich.


17.03.2021 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)