[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Pierwszy miesiąc tego roku dobiegł końca. Jak zawsze przekonujemy się, że czas nie tylko nie stoi w miejscu a dosłownie pędzi. Każdy dzień jednak przynosi coś nowego. A co przyniósł dzień 1 lutego? Święto gumy do żucia!
Guma do żucia znana jest od dawien dawna. Poznając jej historię szybko dochodzi się jednak do wniosku, że ta, którą żuli nasi przodkowie była zdecydowanie zdrowsza od tej kupowanej współcześnie w sklepach.
Już starożytni Grecy znali gumę do żucia, wtedy jednak powstawała z żywicy. Żuli ją również Aztekowie i Majowie. Nie kupowano jej a zbierano w lesie. Współcześnie powstaje w wyniku skomplikowanej obróbki ropy naftowej. Bez względu na to, jak dobra by była, już te dwa słowa skutecznie odstraszają od włożenia jej do ust – ropa naftowa. Fuj!
Gumę do żucia z drzewa robiono długo. Najlepszą rośliną do tego celu jest tak zwany sączyniec właściwy. Drzewo to jednak nie rośnie ani w Polsce, ani w Holandii. Znane jest za to w Ameryce Środkowej. W pniu tych drzew ukryty jest biały sok, który w połowie jest gumą. Aby go wydobyć, należy naciąć korę. Roślina bardzo szybko oddaje sok, dosłownie w ciągu kilku godzin. Jednak, aby powtórzyć tę czynność trzeba poczekać przynajmniej trzy lata. Jak się łatwo można domyślić produkcja takiej gumy jest droga, dlatego powstał jej tańszy, chemiczny zamiennik. W sklepach guma pojawiła się w 1875 roku. Natomiast pierwsza guma balonowa powstała w 1928 roku.
Okazuje się jednak, że guma do żucia ma wiele wartościowych właściwości. Przynajmniej tak uważa część ekspertów. Twierdzą, że odświeża oddech, oczyszcza zęby i uspakaja. Ponadto żucie jej pomaga skupić się na tym, co się robi. Z tych powodów jest fantastycznym wsparciem podczas egzaminów pisemnych. Eksperci twierdzą również, że zmniejsza napięcie mięśniowe. Ale jak to bywa z ekspertami, są i tacy, którzy twierdzą, że żucie gumy zwiększa chęć jedzenia niezdrowych potraw. Ponadto guma ma powodować zaburzenia stawu skroniowo – żuchwowego. To jednak nie koniec jej złych stron. Guma do żucia ma wywoływać problemy z przewodem pokarmowym i… powodować uszkodzenia zębów.
Z pewnością jest to wyjątkowy rodzaj słodyczy, ponieważ się jej nie połyka. Istnieje wiele rodzajów gumy do żucia, poza niezliczoną ilością smaków. Dzieli się ją na gumę zwykłą i gumę balonową. Ponadto można ją podzielić również na pełną, drażerowaną i nadziewaną.
Mimo, że reklamy w telewizji przekonują, że żucie jej może być dobre dla zdrowia, chyba nie zawsze tak jest. Z gumą, tak jak ze wszystkimi słodyczami, nie należy przesadzać. Jednak dziś z okazji jej święta, chyba można sobie pożuć?
01.02.2019 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(mś)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia: Płaca minimalna na rok 2025 |
Związek Polski z Holandią oraz Polacy w Holandii |
Holandia: Opieka nad dziećmi będzie bezpłatna? |
Holandia: Coraz mniej osób stosuje antykoncepcje? |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze