Holandia: Którym gminom najszybciej przybywa mieszkańców?

Holandia

fot. Shutterstock, Inc.

W ubiegłym roku znacząco wyhamował wzrost liczby mieszkańców największych holenderskich miast. W niektórych mniejszych gminach liczba mieszkańców zwiększyła się jednak dosyć znacznie.

Populacja Amsterdamu, Rotterdamu czy Utrechtu zwiększała się od lat głównie dzięki imigrantom. W ubiegłym roku z powodu pandemii i wprowadzonych obostrzeń liczba obcokrajowców przeprowadzających się do kraju wiatraków znacząco jednak spadła.

W 2020 r. do Holandii przyjechało 211 tys. imigrantów, czyli o 58 tys. mniej niż rok wcześniej. Liczba osób opuszczających Holandię zmniejszyła się tylko nieznacznie, wynika z danych Głównego Biura Statystycznego CBS. Przyrost naturalny był niewielki. W efekcie tempo, w jakim przybywało mieszkańców Holandii, wyhamowało.

Dobrze to widać w dużych miastach. Populacja Amsterdamu zwiększyła się w ubiegłym roku o mniej niż 0,1%. Dla porównania: w 2019 r. liczba mieszkańców stolicy wzrosła jeszcze o ponad 1,2%.

Populacja Rotterdamu zwiększyła się w 2020 r. o 0,2%, choć rok wcześniej wzrost ten wyrósł 1%. W Hadze ubiegłoroczny wzrost liczby mieszkańców wyniósł 0,4% (w 2019 r. było to 1,5%), a w Utrechcie niespełna 0,6% (w 2019 r. 1,3%), wynika z danych CBS.

We wszystkich dziesięciu największych holenderskich miastach wzrost liczby mieszkańców był w ubiegłym roku niższy niż w 2019 r. Wytłumaczyć to można m.in. mniejszą liczbą imigrantów zarobkowych i zagranicznych studentów, czytamy na stronie internetowej CBS.

Do najmniejszego wyhamowania tempa wzrostu populacji doszło w Almere, gdzie populacja zwiększyła się w 2020 r. o 1,3% (rok wcześniej było to 1,8%). Almere to nowe miasto z młodą populacją, co przekłada się na wysoki przyrost naturalny. Poza tym do Almere przeprowadza się wielu mieszkańców innych miast. Kuszą ich m.in. niższe ceny nieruchomości niż np. w Amsterdamie czy Utrechcie.

W niektórych większych miastach, np. w Nijmegen, Maastricht, Lejdzie i Amstelveen, doszło w ubiegłym roku nawet do spadku liczby mieszkańców. W sumie 65 z 355 holenderskich gmin liczyło pod koniec 2020 r. mniej mieszkańców niż na początku ubiegłego roku. Podobnie jak w poprzednich latach były to głównie gminy położone na północy kraju, np. w prowincjach Groningen, Drenthe i Fryzja oraz na południowym wschodzie, np. w Limburgii.

Są jednak i miejsca, gdzie także w 2020 r. liczba mieszkańców znacząco się zwiększyła. Są to przeważnie mniejsze gminy położone blisko wielkich miast. Najmocniej, bo o 3,7%, wzrosła liczba mieszkańców Weesp, niewielkiej gminy położonej blisko Amsterdamu.

Także w gminach Waddinxveen, Blaricum, Zuidplas i Zoeterwoude populacja zwiększyła się w ubiegłym roku o co najmniej 2,5%. Wszystkie te gminy znajdują się w Randstad, a więc w regionie obejmującym Amsterdam, Rotterdam, Hagę, Utrecht i okolice tych miast.

06.01.2021 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Komentarze 

 
0 #2 WLKP 2021-01-06 16:00
Cytuję Bart:
W Lisse Polacy żyją po uciskani jak szczury w klatkach. Ale pewnie tego motłochu się nie liczy

A są zameldowani?
Cytuj
 
 
-7 #1 Bart 2021-01-06 15:10
W Lisse Polacy żyją po uciskani jak szczury w klatkach. Ale pewnie tego motłochu się nie liczy
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki