Holandia: Zapadła decyzja o zagazowaniu tysięcy norek z ferm, w których wykryto COVID-19

Archiwum '20

W minioną sobotę, urzędnicy we współpracy z personelem ferm futerkowych, uruchomili procedury, których efektem będzie zagazowanie tysięcy norek żyjących w 10 fermach, w których wykryto COVID-19. Możliwe, że wirus został przeniesiony ze zwierząt na ludzi.

W miniony piątek sąd zadecydował, że – pomimo protestów członków organizacji broniących praw zwierząt – plan zagazowywania norek może zostać zrealizowany. Aktywiści twierdzili, że zwierzęta należy odseparować i poddać kwarantannie, ale sędziowie uznali, że ubój norek jest jedyną metodą, która nie zagraża bezpieczeństwu publicznemu.

W dwóch fermach koronawirusa zdiagnozowano aż u 90% norek. Łącznie COVID-19 wykryto w 10 różnych hodowlach. „Utrzymanie 10 lub więcej siedlisk wirusa w momencie wygaszania epidemii to zbyt duże ryzyko, którego nie chcemy podjąć” - w rozmowie z dziennikiem Volkskrant, przekazała Christiaane Burshke, która jest doradcą weterynaryjnym w Ministerstwie Rolnictwa. „Znosimy obostrzenia dotyczące ludzi, jeśli jednak fermy wciąż będą źródłem epidemii, stworzymy duże zagrożenie dla człowieka”.

Dotychczas koronawirusa wykryto w 10 fermach norek (9 w Brabancji Północnej oraz 1 w Limburgii). W pierwszej kolejności zagazowane zostaną zwierzęta ze wsi Deurne, gdzie wystąpiło podejrzenie, że norki zaraziły właściciela fermy (który później zaraził członków swojej rodziny).

08.06.2020 Niedziela.NL

(kk)