Holenderska prokuratura: 5.000 euro grzywny dla Wildersa za dyskryminujące wypowiedzi

Archiwum '16

Holenderska prokuratura domaga się ukarania popularnego polityka grzywną w wysokości 5.000 euro, ponieważ w jej opinii wypowiedzi lidera PVV z 2014 roku o Marokańczykach miały charakter dyskryminujący i nawoływały do nienawiści. 

Przypomnijmy, W Holandii obecnie toczy się proces w sprawie kontrowersyjnych wypowiedzi szefa PVV. W trakcie kampanii przed wyborami samorządowymi w 2014 roku Wilders powiedział, że „Haga, jeśli to możliwe, powinna stać się miastem z mniejszą liczbą Marokańczyków”. Następnie w trakcie wieczoru wyborczego zapytał publiczność, czy chce w Holandii więcej czy mniej Marokańczyków. Zwolennicy PVV zaczęli skandować „mniej, mniej, mniej!”, a Wilders odpowiedział: „Więc my to załatwimy”.

Wiele osób, szczególnie marokańskiego pochodzenia, poczuło się urażonych tymi słowami i uważa, że polityk dopuścił się przestępstwa. Wilders odpowiada przed sądem za nawoływanie do dyskryminacji i nienawiści oraz obrazę Marokańczyków.

O tym, jakiej kary prokuratura domaga się dla polityka, poinformowano w czwartek, kiedy to prokuratorzy zaprezentowali liczący prawie 200 stron akt oskarżenia. Sam oskarżony nie pojawił się w sądzie, gdyż od jakiegoś czasu bojkotuje proces. Także główny adwokat polityka, znany prawnik Geert-Jan Knoops, nie był tego dnia obecny w sądzie.

Według Wildersa proces w jego sprawie pokazuje, że w Holandii „wolność słowa jest zagrożona”. Pomysł, by ukarać go grzywną w wysokości 5 000 euro jest „szalony”, podobnie jak cała idea tego procesu, powiedział lider PVV.

- Nadal będę mówić o problemach, takich jak terroryzm, przez co od dwunastu lat grozi mi się śmiercią. Terroryści mają teraz nowego sojusznika, holenderską prokuraturę, która też chce mi zamknąć usta  – skomentował lider PVV w rozmowie z dziennikiem „De Telegraaf”.

20.11.2016 ŁK Niedziela.NL