Ciepłe myśli na holenderską niedzielę: Czym są „vriendenboekjes”? (cz.237)

Ciepłe myśli

Fot. Shutterstock, Inc.

Ciepłe myśli na holenderską niedzielę, czyli cykliczne spotkania przy porannej kawie

Agnieszka Steur

Czym są „vriendenboekjes”?
Idź przez życie śmiało.
Miej wesołą minkę,
Łap szczęście za ogon
i duś jak cytrynkę!

- Co to jest? – zapytała moja córka, przyglądając się różowej książęce, którą trzymałam w dłoniach. Na okładce widniała uśmiechnięta głowa jednorożca. Nie czekając na odpowiedź, krzyknęła – wiem, to jest „vriendenboekje”! Uśmiechnęłam się pod nosem, słysząc radość w jej głosie. W jednej chwili z młodej kobiety stała się dziewczynką. Wzięła kolorową książeczkę do rąk i zaczęła ją przeglądać. – O! Jakie to słodkie! O popatrz, ta dziewczynka chce zostać Mega Mindy, gdy dorośnie. Dla Czytelniczek i Czytelników, którzy nie wiedzą, kim jest Mega Mindy wyjaśniam, że to belgijska superbohaterką z serialu dla dzieci od 3 lat.

Przyglądałam się mojej córce i bardzo szybko zrozumiałam, co oznacza wyraz jej twarzy. To melancholia i powrót do przeszłości. Zaczęła wspominać, jak to było, gdy ona chodziła do szkoły podstawowej i wpisywała się koleżankom i kolegom do ich „vriendenboekjes”, lub czekała aż ktoś odda jej książeczkę z wpisem. Ja również pamiętam te czasy.

„Vriendenboekjes” to książeczki, do których wpisują się dzieci. W jakimś sensie mogę je porównać z pamiętnikami, do których wpisywaliśmy się my będąc dziećmi. To były dawne czasy. „Vriendenboekje” wyglądają jednak całkiem inaczej niż moje pamiętniki z dawnych czasów. Ówcześnie każda strona była białą kartką, obecnie w „vriendenboekje” każda strona jest zapisana. Widnieje miejsce, gdzie należy wpisać imię i nazwisko, wiek, ile ma się rodzeństwa, kim chce się zostać w przyszłości i jaki smak lodów lubi się najbardziej. W książeczce, którą ja otrzymałam, znajduje się również miejsce, by zapisać, jak nazywałabym się, gdybym była jednorożcem. „Vriendenboekje” dała mi pięcioletnia dziewczynka.

Pierwsze „vriendenboekjes” dzieci oddają przyjaciołom już w pierwszej grupie, a wtedy przecież same nie potrafią jeszcze ani pisać, ani czytać. Dlatego zawsze jest to zadanie dla rodziców. Najbardziej podobały mi się książeczki dawane w grupie 3 i 4, gdy dzieci same już pisały. Wtedy jeszcze tak trochę koślawo, starając się zmieść w wyznaczonym na odpowiedzi miejscu. O! To też są moje wspomnienia. Trochę inne niż mojej córki, ale również ja wspominam.
Moja córka patrząc na mnie z tym wzrokiem pełnym melancholii, zapytała – mogę wpisać się za ciebie? No pewnie! – No to jakie masz imię jako jednorożec? Zapytała przyglądając mi się z uwagą.

„Vriendenboekje” zazwyczaj są własnością dziewczynek, ale nie tylko. Wpisują się do nich wszyscy: koleżanki, koledzy, panie w szkole, rodzeństwo, rodzice i dziadkowie.

Na każdej stronie poza wpisami znajdują się zdjęcia osób, które dane strony zapisały. Jest również miejsce na rysunek lub naklejki, ponieważ dzieci kochają naklejki. Szkoda, że nie mam w domu żadnych. Coś narysuję.
Pamiętam jeszcze, jak ważne było (za moich czasów) wpisanie się do pamiętnika. Należało temu poświęcić dużo czasu. Istotny był wierszyk, który w pamiętniku się wpisało i rysunek. Zastanawiam się, czy mam w domu mój pamiętnik. Powinien gdzieś być, może na strychu? Ileż to już lat będzie? Ciekawe, czy przypomną mi się twarzy tych wszystkich dzieci, które już bardzo dawno przestały nimi być?

– Gdzie są moje „vriendenboekjes”? – zapytała w końcu moja córka. Wyruszyłyśmy na strych w poszukiwaniu wspomnień i twarzy dzieci, które w pamięci na zawsze pozostaną maluchami z klasy, aż do chwili, gdy przypadkowo spotkamy je na ulicy i nagle zdamy sobie sprawę z tego, że tylko wspomnienia się nie starzeją.

Nie jestem królem,
Nie siedzę na tronie,
Lecz Ci się wpisuję
Na ostatniej stronie.

Widzimy się za tydzień... przy porannej kawie.
Agnieszka


24.04.2022 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(as)


Komentarze 

 
0 #1 Lola 2023-12-15 13:41
Bardzo ciekawy artykuł. Dzięki.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki