[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Szpitale powiatowe sprzeciwiają się nowym zasadom Ministerstwa Zdrowia. Grożą, że przestaną udzielać nocnej i świątecznej pomocy. To byłby dramat dla pacjentów.
W takie dni jak np. 1 listopada przychodnie zdrowia są nieczynne. Tak samo jest w dni powszednie nocami. Kiedy dzieje się coś złego, pacjentom zostaje Szpitalny Oddział Ratunkowy albo placówka świadcząca nocną i świąteczną opiekę medyczną. Często to szpitale powiatowe. Zwłaszcza w małych i średniej wielkości miejscowościach.
Teraz jednak może być z tym problem, bo Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych ostrzega, że od 1 stycznia 2024 roku takiej opieki może zabraknąć. Szefowie szpitali twierdzą, że trudno im będzie spełnić nowe wymagania stawiane im przez Ministerstwo Zdrowia.
Trudne zasady
Zgodnie z nowymi zasadami szpitale mają zapewnić stałe przebywanie lekarza w miejscu udzielania świadczeń w zakresie izby przyjęć w godzinach funkcjonowania nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.
„Szpital, jeśli posiada laboratorium, musi też wykonywać w ramach NiSOZ konieczne badania diagnostyczne z panelu badań opisanego w rozporządzeniu” – podaje rynekzdrowia.pl.
I powołuje się na październikowe rozporządzenie resortu zdrowia.
Szpitale takimi zasadami zostały zaskoczone.
– Musimy zapewnić na stałe lekarza na izbie przyjęć i obowiązkowo przeprowadzać badania diagnostyczne, gdy wymaga tego stan pacjenta. Ministerstwo nakłada na szpitale dodatkowe obowiązki bez żadnego dodatkowego finansowania – alarmuje Waldemar Malinowski, prezes OZPSP.
I narzeka, że zatrudnienie kolejnego lekarza w czasie, gdy tak ich brakuje, może być trudne. Zwłaszcza do pracy w małym szpitalu w niewielkiej miejscowości.
– Nie będziemy uczestniczyć jako szpitale powiatowe w rozwoju medycyny rodzinnej. Nie ma takiej opcji, bo nie do tego są powołane szpitale. Jeżeli my mamy realizować medycynę rodzinną, to możemy ją robić w całości, ale pod warunkiem, że będziemy koordynować ją w powiecie – zastrzega Malinowski.
Jakie jest wyjście?
Rozwiązaniem problemu, w ocenie dyrektorów szpitali, byłby powrót do modelu sprzed 2017 roku. Wtedy lekarze rodzinni dyżurowali na zmian w weekendy i noce, zapewniając potrzebującym opiekę. Wybierani byli w konkursach na udzielanie świadczeń medycznych, do których medycy i przychodnie same się zgłaszały.
02.11.2023 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. iStock
(sl)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl