[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Wiele osób, które mają pracę, żyje w biedzie - alarmuje "Independent". Według najnowszych badań, coraz więcej pracowników poniżej 25. roku życia, mimo dochodów, żyje w ubóstwie. W lepszej sytuacji niż kiedykolwiek są z kolei osoby starsze.
Z badań przeprowadzonych przez fundację Rowntree Joseph (JRF) wynika, że znalezienie pracy nie jest już równoznaczne z wyrwaniem się z ubóstwa. Niskie stawki wynagrodzenia i praca w niepełnym wymiarze godzin są odpowiedzialne za to, że coraz więcej młodych ludzi w Wielkiej Brytanii żyje poniżej tzw. minimum egzystencji.
Złe warunki życia związane są także z wysokimi kosztami żywności, a przede wszystkim mieszkań, przez co wiele osób skazanych jest na ich wynajmowanie. Szacuje się, że około 13 mln mieszkańcó Zjednoczonego Królestwa żyje w sferze tzw. ubóstwa relatywnego, czyli ich dochód jest niższy o 60% od średniego dochodu mieszkańców wysp.
JRF twierdzi, że wyniki przeprowadzonych badań są niepokojące także z tego względu, że wzrost ubóstwa w wieku produkcyjnym zagraża rozwojowi gospodarczemu kraju. Badanie, przeprowadzone we współpracy z New Policy Institute, wykazało, że mimo rekordowo wysokiego wskaźnika zatrudnienia, miliony mieszkańców Wysp zmagają się z niepewną przyszłością zawodową i obniżeniem dochodów o ok. 9% w ciągu ostatnich 5 lat.
Jak obliczył „Guardian”, średnie wynagrodzenie spadło z 13,90 funtów do 12,90 na godzinę w przypadku mężczyzn (2008-2013) i z 10,80 do 10,30 w przypadku kobiet. Z kolei ceny energii, żywności i transportu wzrosły na przestrzeni ostatniej dekady o 30% .
Zmiany te są szczególnie niepokojące dla osób, które jeszcze nie ukończyły 25 lat. Okazuje się bowiem, że w porównaniu do roku 2003, dekadę później wskaźnik ubóstwa w tej grupie wiekowej wzrósł z 25% do 31,5%. W grupie osób powyżej 65. roku życia wskaźnik ten spadł z 30% (2003) do 16% w roku ubiegłym.
26-11-2014 MM, Londynek.net
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia: Ruszył „styczeń bez alkoholu" |
Polska: Nowy rok i nowe zasady segregacji śmieci |
Słowo dnia: Werkverkeer |
Polska: Od 1 stycznia wzrosła płaca minimalna. Polaków czekają podwyżki |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Chodzi o ten dodatek kolego "Kinderopvangtoeslag"
.../toeslagen Na tamtej stronie możesz sobie to wszystko obliczyć. I wtedy śmiej się ze swojej głupoty.
W Holandii zadeklarowałem zarobki na 2015r dla mnie 34000€ dla żony 13000€ i nadal należy nam się dodatek na opiekę nad dzieckiem 511€ miesięcznie.
Czlowieku ogarnij sie!,usmialem sie do rozpuchu z Twoich bredni!!47000e i dodatek na dziecko 511e miesiecznie ,buhahahah.
Dobrze sie przy niedzieli qrwa posmiac hahhah
lidka, co ty piszesz? Dzieci to jest nasza przyszłość, nasza nadzieja dla tego kraju. Alimenty to jest tylko jakieś minimum naprawde minimum minimum jakie musi/ POWINIEN płacić winny, w morzu całej reszty trudów i zmagań, które pozostają na głowie opiekuna dziecka i nie mówie TYLKO o PIENIĄDZACH. Bo te się poprostu lależą opiekunowi i to bez żadnej łaski. Pozdrawiam forumowiczów
Sonia, piszesz o wszystkim i właściwie o niczym. Jaka jest wymowa tego co napisałaś? Może odpowiesz nam na pytanie na co ty zbierasz pieniądze? Jaki masz swój cel? Dla mnie chodzenie w trampach i życie fabryka-dom to życie poniżej normalnej stopy życiowej czyli poniżej mojej godnośći osobistej. Ludzie o nieco innych priorytetach i innej mentalnośći niż ty mają też czasami potrzeby nazwane rozrywką czy potrzeby spotkania z kultura.
a buty Nike nie należą tutaj do rarytasów w opinni wiekszości holendrów
W Holandii zadeklarowałem zarobki na 2015r dla mnie 34000€ dla żony 13000€ i nadal należy nam się dodatek na opiekę nad dzieckiem 511€ miesięcznie. Ja pracuje 40h tygodniowo, żona 32-42h tyg. Spokojnie starcza na dobre życie i sporo odkładamy. Ofert pracy jest tak dużo że w każdej chwili mogę zmienić na inną, nie ma z tym najmniejszego problemu. Także ubóstwo i bezrobocie? Chyba leń, albo dwie lewe ręce.
O,a Ja 654 WIA-uitkering-masz pytania?
Na ciebie raczej nikt nie bedzie zasuwal. Na temat kosztow zmian ustrojowych tez chyba nie masz zbyt wiele pojecia.
Dokladnie, majac rodzine na utrzymaniu zyje sie od wyplaty do wyplaty.
Plus jest taki ze wypaca nadgodziny a troche Ci sie ich uzbieralo
Masz racje ..lipnie tak dostawac wyplate raz na kwartal