[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Takie rzeczy nie zdarzają się w futbolu często, a już tym bardziej na poziomie fazy grupowej europejskich pucharów. AZ przegrało w czwartek z bośniackim Zrinjski Mostar 3-4, mimo wysokiego prowadzenia po pierwszej połowie.
Kiedy piłkarze schodzili na przerwę, wydawało się, że jest już po meczu. Dzięki trafienion Myrona van Brederode, Svena Mijnansa i Daniego de Wita goście z Holandii prowadzili 3-0.
Bośniacy nie zamierzali się jednak poddawać. Już po trzech minutach drugiej połowy kontaktowego gola dla gospodarzy zdobył pięknym strzałem z rzutu wolnego Zvonimir Kožulj. Potem trafienia dorzucili Josip Ćorluka i Aldin Hrvanović, a w 81. minucie Kožulj po raz drugi wpisał się na listę strzelców.
Niemożliwe stało się więc faktem: AZ roztrwoniło trzybramkowe prowadzenie i wróciło z Bośni bez punktów. W historii występów holenderskich drużyn w europejskich pucharach jeszcze się nie zdarzyło, by klub z tego kraju przegrał spotkanie, w którym prowadził 3-0.
Także w drugim meczu grupy E emocji nie brakowało. Legia Warszawa niespodziewanie wygrała na własnym terenie z klubem z renomowanej ligi angielskiej. Aston Villa przegrała na Łazienkowskiej 2-3, a bohaterem spotkania był Ernest Muçi, który strzelił dla warszawskiego klubu dwa gole.
22.09.2023 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia, sport: Holendrzy „zepsuli” pożegnanie legendarnego Rafaela Nadala! |
Holandia, sport: Nie będzie łatwo. Oto potencjalni rywale Pomarańczowych |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl