SPORT: Eredivisie – podsumowanie

Sport

Kilkakrotnie pisaliśmy o emocjonującej końcówce tegorocznych rozgrywek ligowych w Holandii. Na pierwszym miejscu klubowej rywalizacji po raz trzydziesty w historii zameldował się Ajax Amsterdam. Jednak niderlandzka Eredivisie – odpowiednik polskiej Ekstraklasy piłkarskiej – to nie tylko Ajax, FC Twente czy PSV Eindhoven, walczące o najwyższe laury. To także piętnaście innych drużyn. Spróbujmy podsumować mijający sezon w holenderskiej piłce klubowej.

Tylko dwa holenderskie kluby – FC Twente i VVV-Venlo – uznać można za „finansowo stabilne”, uznała niedawno holenderska federacja piłkarska KNVB. Niderlandzkie kluby mają problemy z budżetem, najlepsi gracze przechodzą do zagranicznych lig (np. Luis Suarez do Liverpoolu), czołowe holenderskie kluby są za słabe, by na poważnie zawalczyć w Lidze Mistrzów, a tegoroczny mistrz Ajax z 34 rozegranych w lidze spotkań wygrał jedynie 22 – a i tak starczyło to na pierwszą pozycję.

Mimo tych narzekań – na brak pieniędzy, uciekających za granicę piłkarzy, brak wyraźnych top-klubów, wybijających się ponad resztę stawki – mijający sezon zaliczyć trzeba w holenderskiej piłce do udanych. Na stadiony wciąż ciągną tłumy  (średnio 19 tysięcy widzów na mecz), telewizyjne programy poświęcone Eredivisie należą do najczęściej oglądanych, a brak drużyn dominujących rozgrywki czyni ligę jedynie ciekawszą i bardziej zaskakującą. Prawie każdy może wygrać z prawie każdym, a walka o najwyższe trofea trwa do ostatniej kolejki.

Oto jak wygląda końcowa tabela sezonu 2010/2011:


Klub

mecze

Wygrana

Remis

porażka

punkty

bramki

1

Ajax

34

22

7

5

73

72-30

2

FC Twente

34

21

8

5

71

65-34

3

PSV

34

20

9

5

69

79-34

4

AZ

34

17

8

8

59

55-44

5

FC Groningen

34

17

6

11

57

65-52

6

Roda JC

34

14

13

7

55

65-50

7

ADO Den Haag

34

16

6

12

54

63-55

8

Heracles

34

14

7

13

49

65-56

9

FC Utrecht

34

13

8

13

47

55-51

10

Feyenoord

34

12

8

14

44

53-54

11

NEC

34

10

13

11

43

57-56

12

SC Heerenveen

34

10

11

13

41

60-54

13

NAC Breda

34

12

5

17

40

44-60

14

De Graafschap

34

9

11

14

38

31-56

15

Vitesse

34

9

8

17

35

42-61

16

Excelsior

34

10

5

19

35

45-66

17

VVV-Venlo

34

6

3

25

21

34-76

18

Willem II

34

3

6

25

15

37-98

LIGA MISTRZÓW

1. Ajax Amsterdam – Mistrz Holandii kwalifikuje się automatycznie do Ligi Mistrzów. Nie oznacza to tylko wielkiego zaszczytu i możliwości walki z najlepszymi klubami w Europie, ale i olbrzymi zastrzyk finansowy. Ajax, który jako wicemistrz z roku poprzedniego do LM przebił się przez kwalifikacje, tym razem ma pewność, że w przyszłym sezonie wystąpi w fazie grupowej LM. Kibice stołecznej drużyny zapewne będą trzymać kciuki, by nie trafić do grupy z Realem Madryt – hiszpańska drużyna rozbiła w tym sezonie Ajax na jego własnej Arenie 0-4...
Porażka ta była jedną z wielu przyczyn wściekłości dawnej legendy Ajaxu, Johana Cruijffa, który zaczął ostro krytykować władze klubu i domagał się przeprowadzenia rewolucji. Słabe wyniki w LM i Eredivisie, krytyka Cruijffa, zainstalowanie trenera-debiutanta Franka de Boera – wszystko to groziło fatalnym sezonem. Ajax pod wodzą de Boera się jednak pozbierał, Cruijff uciszył, władze posypały nieco głowę popiołem i sezon, który wydawałoby się będzie klapą i gwoździem do trumny legendy Ajaxu, zamienił się nagle w sezon, który być może będzie początkiem odbudowy nadszarpniętego wizerunku klubu. Pierwsze od siedmiu lat mistrzostwo jest tego dobrym początkiem.

ELIMINACJE LIGI MISTRZÓW

2. FC Twente – Po 33 rozegranych meczach to FC Twente było na czele tabeli. Aż doszło do kluczowego spotkania na szczycie w Amsterdamie... Porażka 1-3 pozbawiła drużynę z Enschede mistrzostwa, ale i tak sezon 2010/2011 jest dla klubu z tego liczącego niewiele ponad 150 tysięcy mieszkańców miasta wielkim sukcesem. Zwycięstwo w meczu o Tarczę Cruijffa (odpowiednik superpucharu), tryumf w Pucharze Holandii i ostatecznie wicemistrzostwo kraju – FC Twente potwierdziło przynależność do holenderskiej czołówki. Także finansowo klub ten radzi sobie o wiele lepiej niż reszta niderlandzkich drużyn. Budżet rośnie, sponsorzy są zadowoleni, a ambicje w Enschede są coraz wyższe. Najlepszym sposobem, by pokazać, że z FC Twente liczyć się trzeba nie tylko w Holandii, ale i w Europie, będzie przedarcie się przez eliminacje do LM.

LIGA EUROPEJSKA

3. PSV Eindhoven – nie tak miał się ten sezon skończyć, myśleli rozczarowani kibice drużyny z miasta Philipsa, po ostatnim gwizdku w ostatnim meczu tego sezonu. PSV, które przez dwie trzecie sezonu znajdowało się na szczycie tabeli, zaprzepaściło szanse na tytuł w ostatnich kilku kolejkach. A z powodu remisu 0-0 z FC Groningen w ostatnim dniu rozgrywek, nawet wicemistrzostwo wymknęło się z rąk PSV. W efekcie drużyna z Eindhoven nie wystąpi nawet w eliminacjach Ligi Mistrzów i zadowolić się musi drugorzędna Ligą Europejską. To nie tylko cios w dumę drużyny, która zawsze walczy o najwyższe cele, ale i bolesny cios w budżet klubu.

4. AZ – w 2009 r. drużyna z Alkmaar zdobyła mistrzostwo w Holandii, ale kilka miesięcy później okazało się, że jej właściciel, zarabiający dotąd miliony dzięki swojemu bankowi DSB, Dirk Scheringa, znalazł się na skraju bankructwa. AZ przetrwało jednak dzielnie finansowe kłopoty i nadal pozostaje w holenderskiej czołówce. Nawet z lekka kompromitująca porażka 1-5 z FC Utrecht w ostatniej kolejce, nie pozbawiła klubu ze słynącego z serowego targu miasta miejsca w europejskich pucharach. 

WALKA O MIEJSCE W ELIMINACJACH DO LIGI EUROPEJSKIEJ

Zajmujące miejsca 5-8 drużyny FC Groningen, Roda JC, ADO Den Haag i Heracles Almelo powalczą o przysługujące Holandii jedno miejsce w eliminacjach do Ligi Europejskiej. Dla FC Groningen (5) był to jeden z najlepszych sezonów w historii – prowadzona przez trenera Pietera Huistra drużyna jeszcze nigdy nie zdobyła tylu punktów w jednym sezonie. Podobne powody do radości ma prowadzący Rodę JC (6) Harm van Veldhoven. W ubiegłym sezonie powszechnie krytykowany walczyć musiał o utrzymanie w Eredivisie; w tym sezonie ma szanse wyruszyć z Rodą JC na podbój Europy. Oczywiście jeśli planów nie pokrzyżuje mu ADO Den Haag (7). Przy odrobinie ironii to właśnie drużynę z Hagi uznać można za mistrza Holandii 2011 – w dwóch potyczkach z Ajaxem to ADO zwyciężało. Walczącą w play-offach czwórkę zamyka drużyna z malutkiego Almelo (około 70 tysięcy mieszkańców). Drużyna z tego miasta, Heracles Almelo (8), wzięła przykład z leżącego  pobliżu Enschede, i podobnie jak FC Twente znalazła się w górnej części tabeli. A ma być tylko lepiej: szef klubu, Jan Smit, zapowiedział, że w przerwie między sezonami zamierza dokonać solidnych transferowych wzmocnień.
Tyle górna część tabeli. Drużyny z miejsc 9-15 mówić mogą o średnim sezonie – nie mają one co prawda szans na występ w europejskich pucharach, ale nie grozi im też degradacja. Szczególnie ciężki sezon ma za sobą Feyenoord Rotterdam (10). Utytułowana drużyna z portowego miasta doznała w tym sezonie m.in. historycznej porażki 0-10 z PSV Eindhoven. Ostatecznie Feyenoord podniósł się z kolan i uniknął najniższych regionów tabeli. Dziesiąte miejsce to jednak o wiele za niska pozycja dla czternastokrotnego mistrza Holandii. W przyszłym sezonie drużyna Mario Beena walczyć ma o wyższe miejsca.

PLAY-OFF O UTRZYMANIE W EREDIVISIE

O utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywek walczyć muszą w tym sezonie Excelsior (16) z Rotterdamu oraz VVV-Venlo (17), z leżącego tuż przy granicy z Niemcami Venlo. Obie drużyny będą musiały zmierzyć się z klubami z czołówki niższej ligi, tzw. „Pierwszej Ligi”. Excelsior, który zdobył w tym sezonie 35 punkty (tyle samo, co znajdujące się tuż nad nim w bezpiecznej strefie Vitesse) będzie w tych potyczkach raczej faworytem. Gorzej wyglądają szanse drużyny z Venlo, która w tym sezonie z 34 ligowych meczów tylko sześć razy wychodziła zwycięsko.

SPADEK DO NIŻSZEJ LIGII

18. Willem II – jeszcze jedenaście lat temu drużyna z Tilburga walczyła w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Później było tylko gorzej. Sponsorzy, którzy liczyli na regularne występy w europejskich pucharach z rosnącym rozczarowaniem oglądali poczynania nazwanej na cześć króla Willema II drużyny. W końcu zaczęli się wycofywać, sportowe problemy nałożyły się na finansowe i Willem II wyląduje w przyszłym sezonie w „Pierwszej Lidze” (czyli właściwie drugiej, bo najwyższa klasa rozgrywek to Eredivisie).

Najlepsi strzelcy
Najlepszym strzelcem mijającego sezonu Eredivisie 2011/2012 został dwudziestosześcioletni Belg, Bjorn Vleminckx, występujący w barwach NEC. A tak prezentowała się cała pierwsza piątka najskuteczniejszych graczy tego sezonu:
1. Vleminckx (NEC) 23 bramki
2. Boelykin (ADO Den Haag) 21
3. Junker (Roda JC) 20
4. Matavz (FC Groningen) 16
5. Dzudzsak (PSV) 16

Łukasz Koterba, Niedziela.NL

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Sport

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki