[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Cztery bramki, odrabianie strat, czerwona kartka i decydujący gol w doliczonym czasie gry - mecz na szczycie Eredivisie pomiędzy Feyenoordem a PSV obfitował w zwroty akcji.
Ostatecznie niedziele starcie w Rotterdamie zakończyło się remisem 2-2. Dla gości mecz świetnie się rozpoczął, bo po trafieniu Anwara El Ghaziego PSV prowadziło już od 8. minuty. W 68. min. prowadzenie ekipy z Eindhoven podwyższył debiutant Thorgan Hazard.
Co ciekawe, w chwili strzelenia gola na 2-0 PSV grało już w osłabieniu. Trzy minuty wcześniej Armando Obsipo brutalnie sfaulował zawodnika gospodarzy i zobaczył czerwoną kartkę.
Trener Feyenoordu dokonał świetnej zmiany i dzięki wprowadzonemu na boisko w 62. min Alirezie Dżahanbachszowi uratował jeden punkt. Irański pomocnik zdobył dwa gole: pierwszego strzelił w 81. minucie, a drugiego w szóstej minucie doliczonego czasu gry.
Mimo straty punktów w starciu z PSV klub z Rotterdamu nadal jest liderem Eredivisie. Feyenoord ma na koncie 43 punkty, drugie w tabeli AZ ma ich 41, trzeci Ajax 40, a PSV 39. AZ w sobotę jedynie zremisowało 1-1 w Volendam, a Ajax wygrał w niedzielę z Cambuur aż 5-0.
06.02.2023 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia, sport: Holendrzy „zepsuli” pożegnanie legendarnego Rafaela Nadala! |
Holandia, sport: Nie będzie łatwo. Oto potencjalni rywale Pomarańczowych |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl