[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
AZ mogło w sobotę zostać nowym liderem Eredivisie. Starcie w Alkmaar z FC Utrecht zakończyło się jednak niecodziennym wynikiem: 5-5.
Dziesięć bramek, ale bez zwycięzcy. Holenderska Eredivisie nie jest być może czołową ligą piłkarską w Europie, ale w sobotni wieczór kibice w Alkmaar nie mogli narzekać na brak emocji i bramek.
AZ kiepsko rozpoczęło i już po 16 minutach przegrywało 0-2. Na przerwę to jednak gospodarze schodzili w lepszych humorach, bo prowadzili już 3-2.
Także w drugiej części gry padło pięć bramek. Bohaterami meczu byli Vangelis Pavlidis (AZ) i Anastasios Douvikas (FC Utrecht), którzy zdobyli po trzy gole. Douvikas zaliczył też dwie asysty.
Zarówno dla AZ, jak i dla FC Utrecht był to pierwszy w historii występów w Eredivisie mecz, w którym mimo straty pięciu bramek drużyny te nie przegrały.
Gdyby AZ wygrało to spotkanie, awansowałoby w sobotę na pozycję lidera Eredivisie. W niedzielę także obecny lider Feyenoord stracił punkty, remisując 1-1 z Twente. Po 19. kolejkach Feyenoord ma na koncie 42 punkty, AZ 40, PSV 38, Ajax 37, a Twente 36.
30.01.2023 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia, sport: Holendrzy „zepsuli” pożegnanie legendarnego Rafaela Nadala! |
Holandia, sport: Nie będzie łatwo. Oto potencjalni rywale Pomarańczowych |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl