Holandia, sport: Co za nerwy! Holender w „cudowny” sposób awansował do drugiej rundy US Open

Sport

Fot. Shutterstock, Inc.

Takie rzeczy nie zdarzają się w tenisie codziennie. Tim van Rijthoven w meczu z Zhang Zhizhenem aż siedmiokrotnie musiał bronić piłek meczowych – i wszystkie obronił, awansując do drugiej rundy US Open.

W poniedziałek w Nowym Jorku rozpoczął się US Open, ostatni turniej wielkoszlemowy w tym roku. Van Rijthoven – tegoroczny sensacyjny zwycięzca turnieju w Rosmalen – na papierze był faworytem meczu z kwalifikantem z Chin.

Holandia, sport: Ale sensacja! Holender pokonał lidera rankingu i wygrał turniej w Rosmalen

Van Rijthoven przegrał jednak dwa pierwsze sety 3-6, 6-7, a w trzecim aż siedmiokrotnie musiał bronić piłek meczowych. W kluczowych momentach spotkania to jednak 25-letni Holender zachowywał więcej zimnej krwi i raz za razem wychodził z tarapatów obronną ręką.

Zwycięzca z Rosmalen wygrał ostatecznie trzeciego seta 7-6 (9) i także w kolejnych dwóch setach był lepszy (6,1, 6,4). – Nie traciłem nadziei i walczyłem. Dopóki piłka w grze jest nadzieja – powiedział po meczu Van Rijthoven, cytowany przez portal nu.nl.

Holender w ostatnim czasie mało grał, bo zmagał się z kontuzją pleców. Także w trakcie meczu z Zhizhenem Van Rijthoven odczuwał ból pleców. W kolejnej rundzie na Holendra czeka już dużo mocniejszy przeciwnik: Casper Ruud, obecnie piąty tenisista w rankingu.

31.08.2022 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Sport

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki