[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Osiem lat temu Bert van Marwijk dotarł z reprezentacją Holandii aż do finału Mistrzostw Świata w RPA. Z mundialem w Rosji, jako trener Australii, pożegnał się już po fazie grupowej.
66-letni Holender selekcjonerem Australii został dopiero w styczniu tego roku. Wcześniej przez dwa lata trenował drużynę Arabii Saudyjskiej, z którą awansował do MŚ. Mimo tego sukcesu nie pojechał do Rosji jako trener Arabii Saudyjskiej, gdyż nie porozumiał się z władzami tamtejszego związku w sprawie przedłużenia kontraktu.
Usługami doświadczonego holenderskiego trenera zainteresowali się Australijczycy i Van Marwijk na mundial jednak pojechał – tyle, że już jako selekcjoner drużyny z zupełnie innej części świata.
W pierwszym meczu w Rosji jego podopieczni pokazali się z dobrej strony w starciu z Francją, z którą do 80. minuty remisowali 1-1. Ostatecznie, po samobójczym golu Aziza Behicha, przegrali z jednym z faworytów mundialu 1-2. W drugim spotkaniu mimo wielu okazji do strzelenia gola Australijczycy tylko zremisowali 1-1 z Danią. W ostatnim meczu Australijczycy zmierzyli się z Peru, z którym dosyć niespodziewanie przegrali 0-2.
Ostatecznie Australia z jednym punktem na koncie zajęła ostatnie miejsce w grupie.
- Okres mojej pracy z Australią nie zakończył się sukcesem, ale na pewno nie był też niepowodzeniem. Pokazaliśmy dobrą grę, ale niestety nie potrafiliśmy tego przełożyć na zdobywanie goli. Brakuje nam w Australii umiejętności, które okazałyby się decydujące na tym poziomie – powiedział po porażce z Peru Van Marwijk, cytowany przez portal nu.nl. Zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami Holender zakończył po mundialu pracę z Australijczykami.
Van Marwijk w długiej karierze szkoleniowej trenował m.in. Feyenoord Rotterdam, Borussię Dortmund i Hamburger SV. Przez cztery lata był selekcjonerem reprezentacji Holandii i to właśnie wtedy odniósł największy sukces w karierze: w 2010 roku na MŚ w RPA awansował z Pomarańczowymi do finału (przegranego 0-1 z Hiszpanią).
27.06.2018 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia, sport: Nie będzie łatwo. Oto potencjalni rywale Pomarańczowych |
Holandia, sport: To boli... Porażka Feyenoordu w Lidze Mistrzów |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl