Polska: Znachor zatrzymany. Skończył tylko gimnazjum, a leczył ludzi

Polska

Fot. Canva

25-letni Oskar D. ma wykształcenie gimnazjalne. Leczył ludzi, „narażając [ich] na utratę zdrowia i życia”. Mężczyzna jest bardzo popularnym w sieci uzdrowicielem.

„Zebrany w toku śledztwa materiał dowodowy wskazuje, że podejrzany, nie posiadając wykształcenia medycznego, prowadził działalność sugerującą profesjonalne usługi zdrowotne.

Wcześniej zajmował się handlem częściami samochodowymi, lecz w 2023 roku zarejestrował działalność gospodarczą pod nazwą sugerującą specjalizację medyczną.

Jako oficjalny zakres działalności wskazał naturopatię, choć wymagane w tym zakresie kursy ukończył dopiero pod koniec 2024 roku” – podaje Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.

I informuje o zatrzymaniu Oskara D. i prowadzonym śledztwie.

Nawet raka wyleczył. Kobieta zmarła

Od kilku tygodni uzdrowiciele to w Polsce gorący temat. Ministerstwo Zdrowia razem z rzecznikiem praw pacjenta pracuje nad ustawą, mającą ukrócić ten proceder. To także efekt wielu publikacji na ten temat.

25-letni Oskar D. od kilku lat jest popularny w sieci. „W mediach społecznościowych obserwują go setki tysięcy osób. Konsultuje pacjentów, a nawet udziela im porad i zaleca terapię. Chwali się, że wyleczył ponad 400 osób z nowotworów” – pisze o „neuropacie” portal Wp.pl.

Reportaże opisują przypadki konkretnych osób. W tym pani Ewy, która wyczuła guzek w piersi i poddała się „leczeniu” Oskara D. Miał zapewniać kobietę, że to nic groźnego i zalecił suplementy.

„Po pół roku u pani Ewy pojawiły się przerzuty do mózgu. Na tym etapie lekarze nie byli już w stanie jej uratować. Zmarła w listopadzie 2023 roku” – czytamy.

Policja, prokuratura, zarzuty i wniosek o areszt tymczasowy.

„Mężczyzna aktywnie promował swoją działalność w mediach społecznościowych, gdzie na platformach takich jak: Facebook, Instagram i TikTok publikował treści sugerujące jego rzekomą wiedzę medyczną. Posługiwał się tytułami, które mogły wprowadzać pacjentów w błąd, oraz występował na nagraniach w fartuchu lekarskim, co miało na celu uwiarygodnienie jego kompetencji. Oferował odpłatne konsultacje online, w ramach których udzielał porad dotyczących leczenia różnych chorób – od schorzeń dermatologicznych po choroby onkologiczne” – podsumowuje prokuratura.

Mężczyźnie już przedstawiono zarzuty.

Udało się też ustalić, że od stycznia 2023 roku do grudnia 2024 roku na konto mężczyzny wpłynęło 4 169 200 zł ze sprzedaży suplementów diety. „Część środków była następnie transferowana na inne rachunki bankowe oraz inwestowana, co stanowiło element procederu prania brudnych pieniędzy” – podają śledczy.

Oskar D. chciał ukryć swoje pieniądze i zaniżał wysokość podstawy opodatkowania o ok. 2 miliony złotych.

„Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze wystąpiła do sądu z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Sprawa ma charakter rozwojowy i konieczne jest jej wszechstronne wyjaśnienie, w tym zweryfikowanie działań podjętych przez uprawnione organy administracji publicznej” – czytamy w komunikacie.

Na stronie internetowej wciąż można przeczytać o jego niezwykłym talencie

Tymczasem na stronie Oskara D. można nadal przeczytać:

„Jako założyciel najszybciej rozwijającej się grupy o leczeniu naturalnym w Polsce nieustannie dąży do poszerzania horyzontów w dziedzinie zdrowia. Jego protokół chelatacyjny, skupiający się na eliminacji metali ciężkich, znajduje zastosowanie w leczeniu wielu chorób cywilizacyjnych, począwszy od autyzmu, przez choroby autoimmunologiczne, a na nowotworach kończąc.

Choć ma szczególne zamiłowanie do leczenia chorób kobiecych, takich jak endometrioza, PCOS, choroby tarczycy oraz układu sercowo-naczyniowego i reumatoidalne, specjalizuje się we wszystkich jednostkach chorobowych, osiągając w ich leczeniu niesamowite efekty”.


6.02.2025 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Polska

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki