[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Biskupi sprzeciwiają się wprowadzeniu nowego przedmiotu do szkół. Twierdzą, że edukacja zdrowotna łamie podstawowe prawa.
– Zdrowie seksualne w edukacji zdrowotnej, która bardzo kompleksowo traktuje zdrowie człowieka, to niewielki komponent. Podstawa programowa tego przedmiotu jest pozytywnie oceniana przez szereg organizacji i instytucji – mówi Barbara Nowacka, ministra edukacji narodowej.
I zachęca, żeby osoby sprzeciwiający się nowemu przedmiotowi w szkole, lepiej go poznali.
– Chciałabym, żeby wszyscy krytycy edukacji zdrowotnej przeczytali podstawę programową tego przedmiotu. Rzetelna wiedza uchroni młodych ludzi przed różnymi zagrożeniami. Dlatego wprowadzamy edukację o zdrowiu – podkreśla.
Ocena biskupów: przedmiot jest sprzeczny z Konstytucją
Edukacja zdrowotna ma być obowiązkowym przedmiotem od przyszłego roku szkolnego. Wiadomo od dawna, że takie lekcje mają przeciwników. Teraz głośno powiedziała o tym Konferencja Episkopatu Polski.
„Dziś, gdy przez Polskę przetacza się burzliwa dyskusja o tym, czego młodzi Polacy mają uczyć się w szkole, odwołujemy się do dokumentu, który jest nadrzędny wobec innych przepisów obowiązujących w naszym kraju” – piszą w biskupi w oficjalnym stanowisku.
I przekonują, że przygotowywany przedmiot jest sprzeczny z Konstytucją, która gwarantuje rodzicom prawo do wychowywania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami.
„Pomimo niektórych słusznych tematów, jak choćby potencjalne zagrożenia w internecie czy udostępnianie wizerunku dzieci, to jednak nie można zaakceptować deprawujących zapisów dotyczących edukacji seksualnej. Wychowanie seksualne zgodnie z Konstytucją pozostaje w kompetencjach rodziców, a nie państwa” – oceniają księża.
Petycja i protest Grupy Proelio
Duchowni nie są w tym odosobnieni, bo już 86 tysięcy osób podpisało się pod apelem, żeby do szkół nie wprowadzać nowego przedmiotu. Stoi za tym Fundacja Grupa Proelio, która swoje cele określa jako działanie „na rzecz ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci, małżeństwa, rodziny, dzieci i wolności sumienia”.
Na apelu się nie kończy, bo na 1 grudnia planowana jest manifestacja w Warszawie.
To przedmiot, który przydałby się każdemu z nas
– Jest to przedmiot, który przydałby się każdemu z nas. Bardzo żałuję, że jako dziecko takiego przedmiotu i dostępu do takiego przedmiotu nie miałam – odpiera zarzuty Paulina Piechna-Więckiewicz, wiceministra edukacji.
26.11.2024 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. MEN X
(sl)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Polska: Zastrzelony policjant zdążył krzyknąć: „K..., nie strzelaj!”. Trwa zrzutka na pomoc rodzinie |
Polska: Kościół znowu na NIE. Bo nie podoba mu się edukacja zdrowotna |
Polska: Adwokaci już zacierają ręce. Dużo więcej zapłacimy za poradę prawną |
Polska: Listy już przychodzą. Tym razem z podwyżkami opłat za mieszkanie |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl