[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Po pierwsze – czynsz, po drugie – kredyt. Na końcu – woda i gaz. Tak wygląda kolejność comiesięcznych płatności Polaków. To wynik badania „Portfel statystycznego Polaka w pandemii”, zleconego przez Krajowy Rejestr Dłużników.
Na koniec 2021 r. – jak wynika z danych KRD – Polacy byli zadłużeni na 44,1 mld zł. Zaległości ma 2,3 mln osób. Średnie zadłużenie to 18,4 tys. zł. Najwięcej mają do oddania osoby w wieku 46-55 – 13,7 mld zł. O miliard mniej, czyli 12,7 mld zł, muszą spłacić Polacy pomiędzy 36 a 45 rokiem życia. Największe problemy z uregulowaniem zobowiązań mają osoby z mniejszych miast – od 20 do 50 tys. mieszkańców.
Wszystko po kolei
Po opłaceniu rachunków 48 proc. domostw dysponuje budżetem nie większym niż 1500 zł miesięcznie. Sumą powyżej 4000 zł obraca jedynie 13 proc Co 6. musi sobie radzić, mając do wydania jedynie kwotę do 500 zł. Nie dziwi więc, że zdecydowana większość badanych, bo aż 95 procent, ocenia koszty życia w pandemii jako wysokie, a za bardzo wysokie co czwarta osoba..
Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej: – Aż 91 procent naszych respondentów deklaruje, że koszty życia w pandemii zwiększyły się, a prawie połowa określa ten skok jako bardzo duży. W konsekwencji co trzeci zapytany przez nas Polak prognozuje, że jego sytuacja finansowa w najbliższym roku się pogorszy. Problem dotyczy zwłaszcza osób mieszkających w małych miejscowościach, gdzie są mniejsze możliwości na rynku pracy.
Zasobność portfela na wpływ na priorytety płatności w domach. Badanie KRD pokazuje, że w pierwszej kolejności Polacy opłacają czynsz (45 proc. wskazań) i raty kredytów (33 proc.). Dbają też o pokrycie kosztów energii (26 proc.) oraz zakupów ratalnych i pożyczek (14 proc.). Niższe miejsca na liście wydatków zajmują woda i gaz oraz podatek od nieruchomości (po 5 proc.). Na końcu priorytetów płatności jest ogrzewanie i paliwo do samochodu (po 4 proc.). Na równi z nimi znajduje się internet, telewizja, telefon, wywóz śmieci i przejazdy komunikacją publiczną (we wszystkich przypadkach po 2 proc.).
Wydatki od kuchni
Budżety polskich gospodarstw domowych najbardziej obciąża żywność i napoje bezalkoholowe (18 proc.) oraz użytkowanie mieszkania, w tym prąd, gaz i woda (17 proc.). Łącznie stanowią one ponad 1/3 wszystkich kosztów. Trzecie miejsce w koszyku zajmują leki i wizyty medyczne. To 8 proc. średniego budżetu domowego. Natomiast paliwo i bilety za przejazdy pochłaniają 7 proc. zasobów, tyle samo co rachunki za telefon i internet. Po 6 proc. stanowią wyposażenie mieszkania wraz z prowadzeniem gospodarstwa domowego oraz odzież i obuwie. Na dalszej pozycji są raty kredytów i pożyczek, które stanowią 5 proc. budżetu.
Co ciekawe, 4 proc. w strukturze finansowej stanowią oszczędności.
Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso: – To świadczy o odpowiedzialnym podejściu do zarządzania finansami, choć nie każdy jest skłonny odkładać pieniądze, nawet jeśli je ma. Z naszego doświadczenia w obsłudze długów konsumenckich wynika, że młode osoby nie dysponują oszczędnościami, co zwykle jest ich świadomym wyborem. Wolą wydawać gotówkę na bieżąco, często o wiele więcej, niż mają w portfelu. Kiedy wpadają w długi, są zdziwieni, że bank, który udzielił pożyczki ratalnej na zakup sprzętu RTV czy firma telekomunikacyjna, w której przestali opłacać abonament, kierują należności do windykacji. Gdy dzwoni do nich negocjator, nie chcą podjąć rozmowy. Natomiast osoby dojrzałe, jeśli nie mają oszczędności, z których mogłyby pokryć zadłużenie, są otwarte na mediacje.
W strukturze wydatków Polaków, według badania KRD, niewiele miejsca zajmuje edukacja, rekreacja i kultura – po 4 proc. wskazań. Najmniejszy jest udział restauracji i hoteli – 3 proc.
Zaciskanie pasa i dodatkowa praca
W przypadku braku pieniędzy lub ograniczonego budżetu 65 proc. Polaków w pierwszej kolejności tnie wydatki, a prawie 1/3 sięga po oszczędności. Następnie szukają rozwiązań, które mogą doraźnie zasilić budżet domowy, jak sprzedaż używanych rzeczy czy praca dodatkowa. Takie działania deklaruje co 5. badany. Proszą też o pomoc rodzinę i znajomych, na co wskazuje 1/4 ankietowanych. Kredytem bądź pożyczką posiłkuje się 10 proc. osób.
Jakub Kostecki: - Zaciąganie kolejnych zobowiązań, aby spłacić poprzednie, to prosta droga do pętli zadłużenia. Jeśli robi tak co 10 badany, świadczy to o poważnym problemie społecznym. Zarządzanie wydatkami przy ograniczonym budżecie domowym nie jest łatwe, ale można sporządzić listę comiesięcznych koniecznych wydatków i takich, z których z pewnością da się zrezygnować. To pomoże zapanować nad finansami
Niepłacenie rachunków to ostateczność, ale przyznaje się do tego 5 proc. Polaków.
Ogólnopolskie badanie „Portfel statystycznego Polaka w pandemii” zostało przeprowadzone w grudniu 2021 r. przez TGM Research na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej na reprezentatywnej próbie 1004 Polaków w wieku 18-74 lata.
13.02.2022 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. KRD
(sl)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Polska: Ludzie na wsi żyją krócej. Brak badań, lekceważenie objawów |
Polska: Zastrzelony policjant zdążył krzyknąć: „K..., nie strzelaj!”. Trwa zrzutka na pomoc rodzinie |
Polska: Brudny jak... smartfon. To urządzenie to siedlisko zarazków |
Polska: Adwokaci już zacierają ręce. Dużo więcej zapłacimy za poradę prawną |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl