[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Polskie władze przygotowują się do tego, że w poniedziałek może dojść do najpoważniejszych incydentów na granicy. Białoruskie służby sprowadzają na miejsce długie kolumny cudzoziemców.
Noc z niedzieli na poniedziałek minęła spokojnie. Nie odnotowano poważniejszych incydentów na granicy Polski z Białorusią. Jednak poniedziałek miał być znacznie gorszy. Strona Polska alarmowała, że już w nocy w obozowiskach uchodźców pojawiali się funkcjonariusze służb białoruskich i mieli namawiać do przerwania granicznej bariery z drutu kolczastego. Padały także informacje, że młodych silnych mężczyzn przewożono w miejsca, gdzie miało dojść do ataku. Polskie władze szacowały, że może to nastąpić około godziny 9 rano.
Tak się nie stało, ale faktycznie sytuacja się pogorszyła. Na granicy po stronie białoruskiej około godziny 12 znajdowało się – według szacunków – 3,5 tysiąca osób. Zgromadzili się na zamkniętym terminalu granicznym w Kuźnicy Białostockiej. Z godziny na godzinę tłum rósł. W sieci publikowano kolejne filmy pokazujące, jak w asyście białoruskiego wojska, na granicę zmierzają kolejne, potężne grupy uchodźców.
Tymczasem Polska i Łotwa rozważają wezwanie do użycia artykułu 4 Paktu Północnoatlantyckiego. Stwierdza on „Strony będą się konsultowały, ilekroć zdaniem którejkolwiek z nich zagrożona będzie integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron”.
„Jeśli mówi się o artykule 4., to wiadomo, że nie jest on uruchamiany po to, żeby się tylko wzajemnie informować, ale żeby dalej współpracować. Może to dotyczyć również współpracy wywiadowczej” – tłumaczył były szef polskiego MSZ a obecnie eurodeputowany Witold Waszczykowski, a prezydent Litwy Gitanas Nauseda ogłosił, że jego kraj poprze wniosek Polski o uruchomienie artykułu 4. Ministrowie spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej przyjęli w Brukseli nowe kryteria dotyczące sankcji wobec Białorusi. Aleksander Łukaszenko skomentował ten fakt tak: „Białoruś nie chce konfliktu na granicy” i dodał, że w przypadku sankcji, odpowie na nie „brutalnie” i „nie będzie żartować”.
15.11.2021 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. policja
(sl)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Polska: Chcesz wyjechać za granicę? Najpierw zapłać podatek w kraju |
Polska: Policjanci już masowo chorują. Akcja „Lucyna” się rozlewa |
Polska: Tony odpadów po Wszystkich Świętych. Ratunkiem segregacja |
Polska: Pili i bili. Oni trafili za kratki, ich dziecko do szpitala. Usłyszeli zarzuty |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl