[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Pandemia rozsiewa swoje tragiczne plony we wszystkich sektorach i branżach. Systemy, które funkcjonowały sprawnie w czasach sprzed koronawirusa, dziś przestały zdawać egzaminy. Choć raz po raz wprowadzane są ulepszenia i innowacje, okazuje się, że nadal zawodzi najważniejszy czynnik ludzki.
W pogoni za godnością
Eksperci już na początku pandemii ostrzegali, że jeśli pracownicy służby zdrowia zostaną nadmiernie obciążeni jej skutkami, może zabraknąć rąk do pracy. Minął ponad rok, a czarne scenariusze zaczynają się sprawdzać. Nacisk psychiczny, zmęczenie, trauma związana z masowymi zgonami i niewspółmierne wynagrodzenie to niebezpieczna mieszanka, której efektem jest m.in. emigrowanie polskich lekarzy poszukujących godnych warunków pracy, a nawet całkowite porzucanie zawodu.
Śmiać się czy płakać?
Tylko w bieżącym roku, kilkuset medyków złożyło wniosek o zezwolenie na wykonywanie zawodu za granicą. I choć młodych, zdolnych lekarzy przybywa, nie jest to dla nas powód do radości, ponieważ coraz częściej ich talent zasila obce szeregi. Często osoby odpowiedzialne za zdrowie i życie pacjentów zarabiają w Polsce kilkanaście złotych za godzinę pracy. To mniej niż pracownicy marketów. Ale pieniądze to nie wszystko.
Ze skrajności w skrajność
Choć wiele przypadków wskazuje na zbyt niskie wynagrodzenie dla lekarzy, są też przypadki, w których placówka oferuje duże pieniądze, lecz mimo to nie ma chętnych na objęcie stanowiska. Mowa m.in. o legnickim szpitalu, który bez skutku poszukuje specjalisty, choć proponowana stawka może robić wrażenie. „W przypadku, kiedy lekarz ten zaoferowałby nam 240 godzin miesięcznie, to stawka może wynieść 225 złotych za godzinę” mówił dla TOK.FM rzecznik szpitala w Legnicy Tomasz Kozieł, twierdząc jednocześnie, że znalezienie kogoś na to stanowisko graniczy z cudem.
Czy to nie za dużo?
Przeciętny wymiar pracy w Polsce to 160 godzin miesięcznie. Nasuwa się wobec tego pytanie czy praca, która decyduje o ludzkim życiu i zdrowiu, powinna być tak obciążająca dla wykonującego ją lekarza? Przy 80 nadmiarowych godzinach można zastanowić się, czy zmęczenie i nadwyrężenie organizmu nie wpływa negatywnie na podejmowanie decyzji? Niestety w kraju panuje deficyt w sektorze ochrony zdrowia. „Takich specjalistów jest po prostu bardzo mało na rynku, to zaledwie kilkudziesięciu na Dolnym Śląsku, a poniżej 500 w skali kraju” – wyjaśniał w rozmowie z TOK.FM rzecznik legnickiej placówki.
Tylko część winy po stronie pandemii
Wielu lekarzy, którzy mogliby obsadzić wolne stanowiska, zostało oddelegowanych do pełnienia obowiązków w szpitalach tymczasowych oraz oddziałach przekształconych pod kątem pacjentów z COVID-19. Możliwe, że sytuacja będzie normować się proporcjonalnie do zmniejszania się transmisji koronawirusa i liczba chorych. Niestety emigracja lekarzy oraz przechodzenie do sektora prywatnego będą miały miejsce tak długo, jak nie znajdą oni odpowiedzi na swoje potrzeby w systemach zatrudnienia, a to w konsekwencji może odcisnąć swoje piętno na zdrowiu Polaków.
01.05.2021 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. iStock
(sk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Polska: Tragedia w Namysłowie. Zabił trzy osoby, wziął zakładników [ZDJĘCIA] |
Polska: Nowy rok zacznie się od... podwyżek. Jest się czego bać |
Polska: Krwiodawcy będą mieli więcej wolnego? Jedni tego chcą, inni absolutnie nie |
Polska: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowy |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl