Holandia: Limburskie szpitale biją na alarm. „Nie mamy już miejsc dla chorych na COVID-19”

Koronawirus

- Cały system już się zablokował. Czujemy się osamotnieni w tej walce. Mówiąc krótko: tak dalej być nie może – alarmują dyrektorzy szpitali z prowincji Limburgia.

Holandia już od kilku tygodni zmaga się z kolejną falą pandemii. W Limburgii sytuacja wygląda gorzej niż w większości pozostałych regionów. W tej położonej na południu kraju prowincji nowych zakażeń i hospitalizacji jest bardzo dużo.

Tutejsze szpitale szybko zapełniły się chorymi na COVID-19. Obecnie hospitalizowanych pacjentów jest tu tylu, co w okresie bożonarodzeniowym 2020 r. Wtedy jednak Holandia była w lockdownie, przypomina portal nos.nl. Także teraz rząd powinien rozważyć taki krok, uważają niektórzy dyrektorzy szpitali w tym regionie.

Dodatkowo liczba pracowników szpitali przebywających na zwolnieniach lekarskich jest teraz wyższa niż w grudniu 2020 r. Dyrektorzy szpitali z Limburgii apelują więc do ministerstwa zdrowia, by to przyspieszyło podawanie trzecich dawek szczepionki na koronawirusa pracownikom medycznym oraz osobom najbardziej narażonym na poważne komplikacje przy zakażeniu koronawirusem.

Limburskie szpitale stoją przed dramatycznym wyborem, opisuje nos.nl. Jeśli miałyby przyjąć jeszcze więcej chorych na COVID-19, musiałoby się to odbyć kosztem leczenia onkologicznego. – To nie byłoby odpowiedzialne. Poza tym tysiące innych pacjentów już od miesięcy czeka na zabiegi – podkreślili dyrektorzy limburskich szpitali.

09.11.2021 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)