[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
W trakcie jesienno-zimowego lockdownu jedynie 21% mieszkańców Holandii w wieku od 16 do 20 lat umawiało się na randki – wynika z ankiety przeprowadzonej przez organizacje Rutgers i Soa Aids Nederland.
Przed początkiem pandemii odsetek ten był dużo wyższy i wynosił 51%. W czasach, kiedy bez przerwy słyszy się apele o to, by ograniczyć liczbę kontaktów, umawianie się na randki stało się jednak dużo trudniejsze, wynika z badania. W ankiecie wzięło udział 4 tys. młodych mieszkańców Holandii.
- Pandemia mocno wpłynęła na moje życie uczuciowe. Nie ma imprez, na których mogłabym spotkać fajnych chłopaków. Szanse na stały związek są dużo mniejsze, bo trudno coś takiego znaleźć online – przyznała jedna z uczestniczek ankiety, cytowana na stronie internetowej rutgers.nl.
Zmniejszył się również odsetek młodych ludzi uprawiających seks. W trakcie drugiego lockdownu ponad połowa ankietowanych w wieku 16-20 lat, niebędących w stałym związku, nie miała żadnych kontaktów seksualnych.
Rozwój emocjonalny i seksualny młodych mieszkańców Holandii jest w trakcie pandemii utrudniony i spowolniony, uważają eksperci.
- Młodzi ludzie mają mniej możliwości eksperymentowania na polu seksualnym i cieszenia się seksem. To niepokojące, tym bardziej, że trwa to już tak długo. Jednocześnie widzimy, że spada poziom zadowolenia z życia młodych ludzi, co zapewne wiąże się z brakiem miłości i seksu – powiedziała Hanneke de Graaf z organizacji Rutgers, cytowana przez portal nos.nl.
09.02.2021 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Mlodzi by sie za robote wzieli bo poki co to kroluje cwaniactwo i zycie na pokaz
Wszystko się zgadza z wyjątkiem przymusu szczepień. One przecież dobrowolne. Ale jedzenie i wyjście z domu tylko dla tych "dobrowolnie" zaszczepionych. Może nawet facebook i netflix będzie im się należał jak się "dobrowolnie" zaszczepią.