[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Dwie partie chrześcijańskie oraz Partia Pracy wzywają gabinet rządowy do działań mających na celu udzielenie pomocy finansowej pracownikom sex sektora, który znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej, ponieważ z dnia na dzień stracili źródło utrzymania.
Rządowe ograniczenia zostały wydłużone do dnia 20. maja, możliwe jednak, że przedsiębiorstwa pozostaną zamknięte jeszcze dłużej. Od kilku tygodniu różne organizacje charytatywne wzywają do wsparcia pracowników sex branży, którzy znaleźli się w dramatycznej sytuacji. Obecnie wiele prostytutek usilnie poszukuje innej, tymczasowej pracy, ale z powodu epidemii koronawirusa jest to utrudnione.
„Pomimo licznych próśb, nic nie zostało w tej sprawie zrobione, gdy tymczasem wiele prostytutek zostało bez pieniędzy na jedzenie” - we wspólnym oświadczeniu zaapelowali Chrześcijańscy Demokraci, Unia Chrześcijańska oraz Partia Pracy. Zdaniem polityków, rząd musi podjąć działania, aby pomóc tym „niezwykle narażonym grupom”. „Musimy pokazać im, że istnieje alternatywa wobec nielegalnej pracy i rozpocząć działania zanim na horyzoncie pojawią się handlarze ludźmi i inni przestępcy” - przekazała posłanka Partii Pracy, Attje Kuiken.
Politycy zwrócili się do ministrów z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego właściciele domów publicznych mogą ubiegać się o wsparcie finansowe w ramach rządowej pomocy dla przedsiębiorców, ale już prostytutki są wykluczone z programu, nawet jeśli są zarejestrowane w Izbie Handlowej.
Centrum Informacji Prostytutek napisało na Twitterze, że jest zszokowane faktem, iż bardzo duża liczba pracowników sex sektora, którzy są legalnie zatrudnieni w Holandii i płacą podatki, jest wykluczona z rządowego programu wsparcia. Centrum prowadzi sondaż wśród prostytutek, aby ustalić faktyczną skalę problemu.
Wspomniane partie polityczne zwróciły się do rządu również z prośbą o zablokowanie stron internetowych za pośrednictwem których oferowane są „usługi seksualne w czasach kryzysu” oraz zadbanie o to, aby projekty mające na celu przekwalifikowanie osób z sex sektora, były nadal finansowane.
Choć w Holandii wszyscy pracownicy sex branży powinni być zarejestrowani w Izbie Handlowej i płacić podatki, wciąż wiele z nich jest niezarejestrowanych i dlatego osoby te nie kwalifikują się do rządowego wsparcia przeznaczonego dla osób samozatrudnionych. Wykluczone są również osoby spoza Unii Europejskiej, które przebywają w Holandii nielegalnie.
Tymczasem losem pracowników i pracownic sex biznesu z Groningen zajęły się władze gminy. Prostytutki tymczasowo są zwolnione z opłat za wynajem okien wystawowych. Poza tym pomoc zostanie zapewniona nie tylko prostytutkom zarejestrowanym jako samozatrudnione, ale też tym, które nie zostały zakwalifikowane do oficjalnej pomocy.
28.04.2020 Niedziela.NL
(kk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Świat na głowie stoi !!!
Dwie partie chrześcijańskie wzywają o dotacje dla burdeli ???
Co za chrześcijaństwo macie w Holandii ?
Powinny zmienić nazwę na satanistyczne ...
"Niderlandia" ??
Coś z główką masz nie tak ??
Nawet "Niderlandy" to nie jest nazwa kraju, a historyczna nazwa rejonu - po polsku jest "Holandia", ewentualnie "Królestwo Niderlandów w języku dyplomatycznym.
"Niderlandia" to już całkowity głupi wymysł chorej głowy.
Taa, gdzie, i co "Pisalo"
Czytanie "ze zrozumieniem" Cię przerasta ?
Jak pamiętam to wszyscy i wszędzie tłumaczyli że PO POLSKU NIC SIĘ NIE ZMIENIA !!
Jedyna zmiana, to według rozporządzenia WEWNĘTRZNEGO holenderscy urzędnicy W JĘZYKU ANGIELSKIM mają nie używać w celach promocyjnych nazwy "Holland" (bo kojarzy się z narkotykami) a zamiast tego korzystać z synonimu (tylko w angielskim, u nas nim nie jest !!) "The Netherlads"