[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Aby ograniczyć dalsze rozprzestrzenianie się koronawirusa holenderski rząd zdecydował w niedzielę o zamknięciu (do co najmniej 6 kwietnia) szkół, przedszkoli, restauracji, kawiarni, pubów, saun, klubów fitness, siłowni, seksklubów i coffeeshopów – poinformował portal nos.nl.
W niedzielę liczba zdiagnozowanych w Holandii przypadków koronawirusa wzrosła o 176 do 1135. Na chorobę COVID-19, wywoływaną tym zakażeniem, zmarło kolejnych 8 osób. Łączna liczba ofiar śmiertelnych w Holandii wzrosła do 20. Do szpitala trafiło jak na razie w sumie 162 chorych – wynika z danych opublikowanych w niedzielę przez rządowy instytut zdrowia RIVM.
Zamknięte szkoły i żłobki
Holenderski rząd zdecydował w niedzielę o podjęciu kolejnych kroków, mających ograniczyć epidemię. Ogłosili je wieczorem na specjalnej konferencji prasowej minister zdrowia Bruno Bruin oraz minister edukacji Arie Slob.
Od poniedziałku zamknięte będą wszystkie szkoły, przedszkola i żłobki, a także uniwersytety i inne uczelnie wyższe. Stan taki potrwa do co najmniej 6 kwietnia. Nauczyciele mają przyjść do szkół, a nauka nadal ma się odbywać, tyle że za pośrednictwem internetu.
Jeszcze kilka dni wcześniej holenderski rząd twierdził, że nie ma potrzeby zamykania szkół. (Więcej na ten temat: „Holandia jest pacjentem”. Odwołane imprezy, przeziębieni zostają w domu, ale szkoły nadal otwarte.
W minionych dniach rządy kolejnych europejskich państw decydowały się na taki krok i także w Holandii pojawiało się coraz więcej głosów, domagających się zamknięcia szkół. Apelowało o to m.in. wielu lekarzy, nauczycieli i część rodziców.
W niedzielę taka decyzja zapadła. Jednocześnie rządzący zapewnili, że rodzice wykonujący „kluczowe” (z punktu widzenia zdrowia i bezpieczeństwa publicznego) zawody nadal będą mogli odsyłać dzieci do szkół lub innych miejsc, w których zostanie im zapewniona odpowiednia opieka.
Wyjątek: „kluczowe zawody”
Które zawody uznano za „kluczowe”? W niedzielę wieczorem ogłoszono ich listę.
Chodzi m.in. o pracowników służby zdrowia, żołnierzy, policjantów, strażaków, osoby zajmujące się transportem leków i paliw, pracowników transportu publicznego, osoby zajmujące się zbiórką i wywozem śmieci, niektórych urzędników i dziennikarzy informujących o epidemii.
Także nauczyciele (którzy nadal będą pracować, np. ucząc online czy opiekując się w szkołach dziećmi rodziców „wykonujących kluczowe zawody”) należą do tej kategorii.
Za kluczowy sektor uznano też produkcję i dystrybucję żywności. Chodzi tu m.in. o pracowników supermarketów, przemysłu przetwórczego, osoby zajmujące się transportem produktów spożywczych i rolnych, itp. – czytamy w portalu nos.nl.
Kolejki przed coffeeshopami
Rząd zdecydował o zamknięciu lokali gastronomicznych (restauracji, kawiarń, pubów), saun, seksklubów i coffeeshopów. Zakaz obejmuje też kluby sportowe i siłownie. Wszedł w życie w niedzielę 15 marca o godz. 18:00 i będzie obowiązywać do co najmniej 6 kwietnia. Nie dotyczy hoteli.
Decyzję ogłoszono na kilkadziesiąt minut przed jej wejściem w życie. W efekcie wiele osób chciało skorzystać z ostatniej szansy dokonania zakupu. Niderlandzkie media informowały w niedzielę m.in. o długich kolejkach ustawiających się przed coffeeshopami.
Rząd zaapelował do wszystkich mieszkańców Holandii o to, by tam, gdzie to możliwe, zachowywali od siebie co najmniej 1,5 m dystansu. Rządzący ponownie podkreślili, że nie ma potrzeby masowego robienia wielkich zapasów, gdyż supermarkety pozostają otwarte.
„Uważajmy na siebie”
Ministerstwo zdrowia poinformowało o rozpoczęciu badania wśród dzieci i młodzieży z regionu Brabancja Północna (tam odnotowano najwięcej przypadków zakażeń). Badanie ma wykazać, czy (i w jakim stopniu) osoby najmłodsze zakażają koronawirusem innych.
Początkowo rząd twierdził, powołując się na ekspertów, że takie ryzyko jest niewielkie. Wyniki badania mają być znane do 6 kwietnia. Na ich podstawie rząd podejmie decyzję o ewentualnym przedłużeniu okresu zamknięcia szkół.
Rząd zaprezentował dodatkowy pakiet działań skierowanych do przedsiębiorców, którzy najbardziej ucierpieli i ucierpią w wyniku epidemii.
W nadchodzących dniach rząd zapewne ogłosi kolejne kroki i ograniczenia, powiedział minister zdrowia. – Jestem pewny, że to nie były ostatnie działania, na jakie się zdecydowaliśmy – powiedział na niedzielnej konferencji prasowej minister Bruins. – Chcę powiedzieć wszystkim mieszkańcom Holandii: uważajmy na siebie – dodał.
W poniedziałek o godz. 19:00 premier Holandii Mark Rutte wygłosi orędzie, informują niderlandzkie media.
Wcześniejsze zalecenia
Ministrowie przypomnieli, że wszystkie zalecenia, ograniczenia i zasady już wcześniej ogłoszone przez rząd, pozostają w mocy. Ich okres obowiązywania przedłużono o tydzień, do 6 kwietnia. Przypomnijmy część z nich:
- Wszystkie osoby z objawami przeziębienia czy grypy (kaszel, ból gardła, gorączka) powinny zostać w domach i unikać kontaktów z innymi. Jeśli stan się pogorszy (np. wysoka gorączka, problemy z oddychaniem), osoby takie powinny zadzwonić do lekarza pierwszego kontaktu.
- Wszystkie osoby, także te zdrowe, powinny – o ile to możliwe – pracować zdalnie z domu. Jeśli praca zdalna nie jest możliwa, pracodawca powinien – o ile to możliwe – tak zorganizować pracę, by ograniczyć sytuacje, w których wielu pracowników przebywa jednocześnie w jednym miejscu.
- Osoby najbardziej narażone na poważne konsekwencje zakażenia (seniorzy, chorzy i ludzie z osłabionym układem odpornościowym) powinny unikać transportu publicznego i innych zatłoczonych miejsc. Apeluje się, by ograniczyć wizyty u tego rodzaju osób.
- zrezygnujmy z podawania sobie dłoni, ograniczmy społeczne kontakty, unikajmy tłocznych miejsc.
16.03.2020 Niedziela.NL
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
To duza sciema
Co kogo tu obchodza jacys polacy? Masz pracowac, a od siedzenia w domach sa Holendrzy i ludzie z paszportem NL