Holandia, sport: Czerwone kartki, gole samobójcze, zmarnowany karny... Dziwny „klasyk” w Rotterdamie

Sport

Ajax już w poprzedniej kolejce Eredivisie zapewnił sobie tytuł mistrzowski, a w niedzielę dołożył do tego zwycięstwo w „klasyku” holenderskiej ligi.

Goście ze stolicy pokonali Feyenoord aż 3-0. Starcie klubów z dwóch największych holenderskich miast od dekad uchodzi za „klasyk” Eredivisie. Niedzielna odsłona odwiecznej rywalizacji pomiędzy Feyenoordem i Ajaxem była pod wieloma względami nietypowa.

Z powodu pandemii mecz rozegrano przy pustych trybunach, a ci, którzy zdecydowali się na obejrzenie spotkania w telewizji zobaczyli dwa gole samobójcze, dwie czerwone kartki i zmarnowany rzut karny.

Goście objęli prowadzenie w 21. minucie po samobójczym trafieniu Marcosa Sanesiego, a tuż przed zakończeniem pierwszej połowy czerwoną kartkę za zagranie ręką w polu karnym zobaczył obrońca amsterdamczyków Edson Alvarez. Rotterdamczycy mogli wyrównać, ale Leroy Fer nie wykorzystał rzutu karnego.

Feyenoord nie grał długo z przewagą jednego zawodnika, bo w 60. minucie czerwoną kartką został ukarany Tyller Malacia. Na domiar złego siedem minut później rotterdamczycy znów stracili bramkę po samobójczym strzale, tym razem w wykonaniu Ridgeciano Hapsa. W 79. minucie wynik na 3-0 dla Ajaxu podwyższył Mohammed Kudus.

Ajax już tydzień wcześniej zapewnił sobie 35. tytuł mistrzowski w historii, pokonując u siebie FC Emmen. Feyenoord na dwie kolejki przed końcem sezonu zajmuje dopiero piąte miejsce w tabeli i traci do czwartego Vitesse aż pięć punktów.

10.05.2021 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)