[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Od 2013 roku 25 sierpnia obchodzony jest Dzień Polskiej Żywności. Koniec sierpnia został wybrany nie bez przyczyny na to święto, jest to bowiem czas żniw i od dawien dawna był to okres, gdy stragany a później półki sklepów wypełniały się świeżymi warzywami i owocami. To właśnie teraz rolnicy świętują dożynki.
Gdy myślimy o polskiej żywności, zazwyczaj myślimy o obfitości i niestety prawie zawsze o potrawach ciężkostrawnych, równocześnie są to zapachy, smaki i kolory, z którymi żadna inna żywność równać się nie może.
Z chwilą wstąpienia Polski do Unii Europejskiej nasza żywność zaczęła podbijać międzynarodowe rynki. Nikogo chyba nie trzeba przekonywać, że poza granicami polskie produkty postrzegane są jako wyroby o bardzo wysokiej jakości.
W roku 2017 eksport polskiej żywności przekroczył 25 mld euro, co było rekordowym wynikiem. Sprzedawana jest do ponad 70 państw na całym świecie, jednak jej głównym odbiorcą jest Unia Europejska. W UE Holandia należy do trójki największych odbiorców polskiej żywności, zaraz za Niemcami i Wielką Brytanią. Z roku na rok wzrasta również jej sprzedaż do krajów Ameryki Południowej, Azji i Afryki oraz do Australii.
Bywa, że Polacy mieszkający w Holandii mają kłopot z odpowiedzią na pytanie, co jest tradycyjną polską potrawą. To całkiem zrozumiałe, bo co odpowiedzieć? Z pewnością są to pierogi! A może jednak kaczka po polsku? Chyba raczej gołąbki albo kasza, albo kluski… Jednak nie, tradycyjny zdecydowanie jest bigos, albo galareta mięsna… nie, raczej golonka. Z drugiej strony może jednak powinniśmy poszczycić się i przedstawić nasze zupy, hmmm… żurek, albo kapuśniak, krupnik, barszcz czerwony, albo biały, lub może zupa pomidorowa, ogórkowa, grzybowa, grochowa, chłodnik… co wybrać? A może zaproponować coś na słodko? O tak, poczęstujmy Holendra sernikiem albo makowcem. Choć może najlepszy będzie piernik? Nie można przecież zapomnieć o naszym chlebie… a ser biały, tutaj takiego nie znają. Wymieniać można bez końca. Nie ma jednej potrawy! Są tysiące! Te wątpliwości są również dowodem na to, jak wiele i jak bardzo różnorodna jest produkowana w Polsce żywność.
A jak świętować ten dzień?
Na to pytanie odpowiedź jest bardzo prosta. Najpierw należy udać się do pobliskiego polskiego sklepu na zakupy i kupić smakowitości. A na obiad koniecznie trzeba przygotować jakąś tradycyjną polską potrawę… i może poczęstować nią Holendra sąsiada? W końcu ten dzień to przede wszystkim promocja polskiej żywności.
Smacznego!
25.08.2018 Niedziela.NL
(as)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze