Polska: Jest 98, może być 260 złotych. Już w tym roku drożej za badanie techniczne samochodu

Motoryzacja

Fot. Shutterstock, Inc.

Jeszcze w tym roku ma podrożeć obowiązkowe badanie techniczne samochodu. Podwyżka będzie znacząca, bo cena może sięgnąć 260 zł. O zmianę urzędowej stawki diagności upominają się od lat.

Taki przegląd musi przejść każdy pojazd. Nowszy co dwa lata, starszy co roku. Pod koniec grudnia swój samochód do stacji kontroli odstawił pan Jarosław.

– Poszło szybko. Sądziłem, że diagnosta może mieć jakieś zastrzeżenia do zawieszenia z tyłu, ale uznał, że wszystko jest w porządku. Zapłaciłem 98 zł, ale wiem, że od dawna jest mowa o tym, żeby tę cenę zmienić – mówi mężczyzna.

Stawki za badanie aut zatrzymały się w czasach sprzed inflacji

Stawka jest urzędowa. Stacja kontroli pojazdów nie może wziąć od kierowcy więcej niż 98 zł za samochód osobowy. Przebadanie auta z instalacją LPG to koszt 162 zł, motocykla – 62 zł, a ciężarówki 153 zł.

Takie ceny obowiązują od lat i już od bardzo dawna diagności apelują o ich zmianę. Mówią, że rosną koszty pracy, rosną zarobki, trzeba coraz więcej płacić za media, a rząd nie zmienia stawki za badanie samochodu.

Także od dawna co kilka tygodni pojawiają się informacje, że w końcu cena pójdzie w górę. Jednak dopiero teraz pojawił się jakiś konkret.

Drastyczna podwyżka stawki. Dalej dużo niższa niż powinna być

Podczas posiedzenia sejmowej komisji infrastruktury wiceminister Stanisław Bukowiec ujawnił, na czym będą polegać zmiany.

– Chcemy jeszcze w 2025 roku systemowo zmienić stawki opłat za przeprowadzenie badania technicznego, a mianowicie powiązać cenę z obiektywnym i niezależnym od systemu badań technicznych wskaźnikiem, żeby zapewnić cykliczną waloryzację tych opłat – cytuje wiceministra dzeinnik.pl.

Ujawnił on, że stawka ma być powiązana z minimalnym wynagrodzeniem. Co to oznacza? Tego dokładnie nie wiadomo, bo ministerstwo nie ujawnia, ile procent „najniższej krajowej” trzeba będzie zapłacić przy przeglądzie. W grę jednak wchodzi stawka 260 zł za samochód osobowy. Tego chcą diagności, choć zaznaczają, że według ich wyliczeń badanie powinno kosztować 550 zł.

Nie będzie się już opłacało spóźniać z badaniem

Obecnie jest tak, że jeżeli ktoś spóźni się z przeglądem pojazdu, to nie ma tego powodu żadnych nieprzyjemności. Chyba że wyjdzie to podczas kontroli policji.

– Obecnie osoby, które spóźniają się z przeglądem, nie są objęte żadnymi sankcjami. Dlatego chcemy ten temat również uregulować – ogłosił wiceminister. A to oznacza powstanie systemu kar.

Resort proponuje, żeby spóźnienie do 7 dni kosztowało kierowcę podwójną zapłatę. W przypadku zwłoki większej niż 90 dni trzeba będzie zapłacić trzy razy więcej.


23.01.2025 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. Canva

(ss)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki