Best: Pracownicy z Polski „lepiej poza dzielnicami mieszkalnymi”

Archiwum

Większość radnych gminy Best (niedaleko Eindhoven) uważa, że imigrantów tymczasowych z Polski nie powinno się kwaterować w dzielnicach mieszkaniowych – informuje dziennik „Eindhovens Dagblad” (25.11)

Taką opinię sformułowali radni lokalnych frakcji partii Best Open, Jongerenpartij Jo, D66, CDA i VVD. Swoje stanowisko przekazali w poniedziałek (24.11) Marcowi van Schuppenowi, urzędnikowi gminy Best odpowiadającemu za kwestie mieszkaniowe.

Best to licząca około 28,800 mieszkańców gmina na północ od Eindhoven.

„Tymczasowi imigranci z Polski i innych państw nie przyjeżdżają do Best, by się integrować, ale po to, by jak najszybciej zarobić. Kwaterowanie ich w dzielnicach mieszkaniowych to proszenie się o problemy”, tak stanowisko lokalnych działaczy streściła Vanda van der Kooi z gazety „Eindhovens Dagblad”.

- Ludzie z tej grupy mają inny styl życia. Imigrantów zarobkowych nie powinno się kwaterować w środku dzielnicy mieszkaniowej. Może gdzieś na jej obrzeżach, ale nie 60 czy 70 osób w jednym miejscu – stwierdził radny Paul Hoen z D66.

Van Schuppen poprosił radnych o opinię, ponieważ gmina chce wypracować nową politykę mieszkaniową wobec imigrantów tymczasowych.

Lokalny biznesmen Toon van Genugten zwrócił się niedawno do władz gminy z wnioskiem o przerobienie dawnego biurowca na obrzeżach dzielnicy mieszkaniowej Salders na budynek mieszkalny dla 65 imigrantów. To właśnie ten plan był bezpośrednią przyczyną rozpoczęcia obecnej dyskusji na temat kwaterowania robotników z zagranicy.

Większość frakcji chce, by imigranci mieszkali u rolników, u których pracują albo w przerobionych budynkach stojących na terenach przemysłowych, informuje „Eindhovens Dagblad”. Takie podejście jest jednak sprzeczne z założeniami regionalnej polityki, które władze Best wcześniej zaakceptowały. Według tych założeń imigranci mieli mieszkać właśnie „w jak najbardziej normalnych” warunkach, czyli także w dzielnicach mieszkaniowych. Około 400-500 imigrantów miało być zakwaterowanych pod 40-50 różnymi adresami i „najlepiej na terenach zabudowanych”, planowały jeszcze niedawno władze Best.

W dodatku w ubiegłym roku rada gminy zdecydowała, że zamierza sprzeciwiać się kwaterowaniu kogokolwiek (a zatem również imigrantów) na terenach przemysłowych, przypomniał cytowany przez „Eindhovens Dagblad” radny Paul Gondrie (CDA).

Stanowisko sformułowane przez radnych wspomnianych wyżej frakcji pokazuje jednak brak zgody lokalnych elit politycznych na plany przygotowane jeszcze niedawno temu przez ratusz. Szanse na to, by rada gminy zgodziła się na powstawanie w dzielnicach mieszkaniowych budynków mieszkalnych dla pracowników z zagranicy, jest więc mała. Radni zaapelowali co prawda, by obecne władze ostrzej zwalczały nielegalny wynajem miejsc noclegowych imigrantom (często za zawyżone ceny), jednak pozostaje niejasne, gdzie dokładnie pracownicy z zagranicy będę w przyszłości w tej gminie mieszkać.

Ł.K., Niedziela.NL