Smutek po utonięciu młodej Polki w Dirkshorn

Archiwum


21-letnia Polka utonęła w sobotę 26 lipca w jeziorze w miejscowości Dirkshorn, kilkanaście kilometrów na północ od Alkmaar. Jej koledzy z pracy pogrążeni są w żałobie, czytamy w dzienniku Noordhollands Dagblad.

- Pracowała tu od około dwóch miesięcy, była u nas nowa i starała się jak tylko mogła – powiedział dziennikarzowi gazety Martin Kolken, 32-letni współwłaściciel firmy A.F. Kolken en Zonen, dla której pracowała 21-letnia Iga. Firma zajmuje się cebulkami kwiatowymi.

Do tragedii doszło w trakcie wspólnego wyjazdu pracowników, na którym świętować miano zakończenie sezonu. Wśród pracowników było kilkudziesięciu Polaków. – Trudno uwierzyć, że coś, co miało być świętem tak się skończyło – przyznaje Kolken.

Dziewczyna – z jeszcze nie do końca jasnych przyczyn – opuściła łódź i znalazła się w wodzie. Jezioro przy ulicy de Meerweg jest w niektórych miejscach bardzo głębokie. Mimo że od razu część osób wskoczyła do wody, by uratować Polkę, nie udało się to. W akcji poszukiwawczej brało udział wielu strażaków, płetwonurków oraz specjalny helikopter. Po trwających około półtorej godziny poszukiwaniach 21-latkę udało się znaleźć. Niestety już nie żyła.

- Atmosfera jest trudna, ludzie są zasmuceni. Nikogo nie zmuszaliśmy do tego, by dziś pracował, ale ludzie sami chcieli pracować, by być razem – powiedział Kolken.

Ciało 21-letniej Igi znajduje się w pobliskim kościele, gdzie czeka na transport do Polski. Noordhollands Dagblad podaje pełne imię i nazwisko dziewczyny (Iga Kunicka) oraz informuje, że pochodziła z Hrubieszowa (miasteczko niedaleko granicy z Ukrainą).

Ubiegłego lata często dochodziło w Holandii do utonięć Polaków (pisaliśmy o tym m.in. TUTAJ). Zdarzyło się, że w jeden długi weekend w Holandii utonęło aż 5 naszych rodaków (TUTAJ).

Holenderska Służba Ratunkowa (Reddingsbrigade) we współpracy z Ambasadą RP w Hadze oraz Wodnym Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym (WOPR) z Płocka przygotowali w związku z tym broszurę dla Polaków w Holandii z informacjami o zasadach bezpieczeństwa nad wodą. Broszura dostępna jest w języku polskim.

Jej krótszą wersję znajdą Państwo TUTAJ.

Bardziej szczegółowe informacje TUTAJ.


Ł.K., Niedziela.NL

 

Komentarze 

 
0 #22 violka 2014-08-02 10:56
Cytuję guest:
z niewyjaśnionych przyczyn wpadła do wody? szef się wygłupiał i dla żartu wrzucił ją do wody, a skończyło się wiadomo jak... teraz pewnie będzie ściemnianie, że sama wskoczyła, bo musi mieć gościu kryty tyłek, szkoda dziewczyny...

z ciekawosci zapytam...byles tam?? Dramat dziewczyny i jej rodziny...
Cytuj
 
 
-2 #21 Waldek 2014-08-02 07:51
wszyscy jesteście pieprzonymi popaprańcami. Zasrani wszystkowiedzący "polscy holendrzy" Jeden warty drugiego. Takich jak wh to w jeden worek i do pieca. Żygać mi się chce jak czytam co piszecie.
Cytuj
 
 
0 #20 guest 2014-08-01 18:49
z niewyjaśnionych przyczyn wpadła do wody? szef się wygłupiał i dla żartu wrzucił ją do wody, a skończyło się wiadomo jak... teraz pewnie będzie ściemnianie, że sama wskoczyła, bo musi mieć gościu kryty tyłek, szkoda dziewczyny...
Cytuj
 
 
-1 #19 Rodger 2014-08-01 08:44
Super artykuł.
Cytuj
 
 
-1 #18 RYSZARD 2014-07-31 21:39
stala sie tragedia a wy takie komentarze troszeczke szacunku znajcie sobie innol strone do wyjasniania takich spraw
Cytuj
 
 
+2 #17 Prive 2014-07-31 21:38
[quotname="o"]Waldziu nie Władziu.Jedno warte drugiego.


Jak dla mnie waldziu jest takim zwykłym władziem (czy. Cieciem) ;)
Cytuj
 
 
0 #16 o 2014-07-31 20:01
Waldziu nie Władziu.Jedno warte drugiego.
Cytuj
 
 
+1 #15 Mądrzejsza od Władka 2014-07-31 19:32
Cytuję Waldek:
Aniu czy Ty jezteś taka głupia czy tylko taką udajesz. W NL tłuku przemądrzały nadal można jeździć na polskich blachach. Ja w przeciwieństwie do Ciebie pustaczko nie wstydzę się swojej polskoś i i nadal będę tak jeździł no i co najważniejsze płacę [cenzura]ko podatki.


Władziu głupi to jesteś tylko i wyłącznie ty ;)
Heh płacisz durniu podatki i jeździsz na pl blachach, no tak na pewno zaoszczędzisz na APK jadąc robić przegląd do Polski no i najważniejsze, nie trzeba płacić tutaj ubezpieczenia co?! ;)
A dla twojej informacji na pl blachach można jeździć do dwóch miesięcy, później twoim zasranym obowiązkiem jest zmiana tablic na Nl. No, ale oczywiste, że większość Nas tutaj to zwykli krętacze - tacy jak np ty durniu ;)
Cytuj
 
 
0 #14 Waldek 2014-07-31 19:22
Aniu czy Ty jezteś taka głupia czy tylko taką udajesz. W NL tłuku przemądrzały nadal można jeździć na polskich blachach. Ja w przeciwieństwie do Ciebie pustaczko nie wstydzę się swojej polskoś i i nadal będę tak jeździł no i co najważniejsze płacę ***ko podatki.
Cytuj
 
 
+4 #13 Ania 2014-07-31 08:13
Jaki glupes skacze do plytkiej wody na glowke..oczywiscie tytlko polacy w nl gina, rozbijaja sie samochodami,zabijaja holendrow..az mi strach sie pokazac samochodem na polskich blachach
"
Klaudia, a od kiedy po Nl mozna poruszac sie samochodem na Pl blachach??! Mi wstyd wlasnie za takich ludzi jak Ty, zarabiasz w Nl to plac tutaj podatki tak samo jak inni!!! Kretacze ;)

Co do artykulu to bardzo szkoda tak mlodej dziewczyny, wspolczucia dla rodziny i przyjaciol... [*][*][*]
Cytuj
 
 
+3 #12 amadeo 2014-07-30 22:50
Cytuję zygmunt:
Dirkshorn jest na wschód od Alkmaru anie na zachód. Takich rzeczy nie wiedzieć?....kto to kór..a pisze

nie wiem co cpasz ale nie wpływa to dobrze na twój pusty czerep[na północ od Alkmaar]przygłupie
Cytuj
 
 
+1 #11 zygmunt 2014-07-30 21:40
Dirkshorn jest na wschód od Alkmaru anie na zachód. Takich rzeczy nie wiedzieć?....kto to xxxxxxxxxxxxxxxxxxx pisze
Cytuj
 
 
-9 #10 Klaudia 2014-07-30 20:33
jaki glupes skacze do plytkiej wody na glowke..oczywiscie tytlko polacy w nl gina, rozbijaja sie samochodami,zabijaja holendrow..az mi strach sie pokazac samochodem na polskich blachach
Cytuj
 
 
+5 #9 Mateusz Spike 2014-07-30 16:04
Trzymaj się Iga, do zobaczenia! :(
Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich.
Cytuj
 
 
+1 #8 emalfiro 2014-07-30 15:29
To w ogóle nie ma sensu i jedno sprzeciwia drugiemu: Mimo że od razu część osób wskoczyła do wody, by uratować Polkę, nie udało się to. W akcji poszukiwawczej brało udział wielu strażaków, płetwonurków oraz specjalny helikopter. Po trwających około półtorej godziny poszukiwaniach 21-latkę udało się znaleźć.

skoro "od razu" wskoczyli, to widzieli ja w wodzie. Wiec jakim cudem nie mogli znaleźć...? Ale jak to bywa, świadek zawsze trochę kłamie. Kondolencje dla rodzicow.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki