Najlepszy frytki zjesz w…

Archiwum

…Alphen aan den Rijn, we frytkarni Fers Friethuys. Tak przynajmniej wynika z rankingu sporządzonego przez niderlandzki dziennik AD.

Jak czytamy na łamach gazety, w „Teście Frytkowym” (Friettest) przyjrzano się 135 frytkarniom i innym snack-barom, sprzedającym frytki. Tylko jeden z nich zasłużył, według ekspertów AD, na 10 punktów w 10-punktowej skali.

- Fers Friethuys serwuje wspaniałe, świeże frytki. Usmażone na złotożółto, z pełnym smakiem, chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku – powiedział dr Bob Cramwinckel, szef jury oceniającego na zlecenie AD holenderskie frytkarnie.

Dla właścicieli Fers Friethuys, 34-letniego Maxa Sleebe i 55-letniego Angelo de Bruijna pierwsze miejsce w rankingu było dużym zaskoczeniem i fantastycznym prezentem. Ich frytkarnia obchodzi właśnie pierwsze urodziny.

Zanim panowie zdecydowali się rok temu na otwarcie Fers Friethuys nie wiedzieli nic na temat gastronomi czy frytek. Jeden z nich prowadzi sklep z używanymi produktami, drugi zakład wynajmujący przyczepy do przeprowadzek i busiki.

Jak widać, w ciągu roku można się nauczyć robić frytki. I to całkiem dobre.

Ł.K., Niedziela.NL