[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Osiemnastu miesięcy pozbawienia wolności – takiej kary domaga się holenderska prokuratura dla dwójki Polaków, którzy 25 czerwca weszli pijani na dach amsterdamskiej kamienicy i wrzeszcząc wniebogłosy rzucali cegłami i fragmentami rusztowania w policjantów oraz funkcjonariuszy innych służb.
W Amsterdamie był to jeden z newsów dnia. „Polacy na rusztowaniu, to nie jest w Holandii dziwny widok – ironizował dziennikarz lokalnej telewizji AT5 – ale ci byli pijani w pień, agresywni i nie chcieli zejść na dół”.
Całość relacji AT5 zobaczymy tutaj:
„Helikoptery, radiowozy, zamknięte ulice, wybuchy, syreny, fruwające kamienie i dwóch Polaków na dachu – a to wszystko w centrum Amsterdamu, w słoneczny środowy (25.07) wieczór. – Fuck you, fuck you! – krzyczał jeden z Polaków na dachu amsterdamskiej kamienicy”, pisaliśmy wówczas na łamach niedziela.nl TUTAJ
Dwóch kompletnie pijanych Polaków w wieku 22 i 29 lat wdrapało się wówczas wieczorem na dach budynku przy ulicy de Nes w centrum Amsterdamu. Polacy skorzystali z rusztowania, stojącego przy budynku. Kiedy znaleźli się na szczycie zaczęli krzyczeć, wymachiwać rękoma, skakać oraz rzucać w dół cegłami i fragmentami rusztowania.
Na miejscu pojawiła się policja, straż pożarna i służby medyczne. Funkcjonariusze próbowali nawiązać kontakt z Polakami, ale ci nie byli skłonni do rozmowy. Na filmach widać dzikie zachowania mężczyzn, którzy wrzeszczą i balansują na skraju budynku.
Kiedy okazało się, że negocjacje nie mają sensu, do akcji wkroczyła specjalna jednostka policyjna. Nad budynkiem pojawiły się dwa helikoptery, w okolice przybyła łódź policyjna, a do wnętrza kamienicy wkroczyli zamaskowani funkcjonariusze. Zdetonowano specjalny granat, by odwrócić uwagę mężczyzn.
Po 3,5-godzinnym oblężeniu mężczyźni zostali aresztowani. Policyjną furgonetkę odwieziono ich do aresztu. Jak informowały holenderskie media, ulica na której doszło do zdarzenia, była jednym wielkim pobojowiskiem i wszędzie leżały kamienie, butelki i fragmenty rusztowań. Na szczęście nikt nie został poważnie ranny.
Po ponad pół roku spędzonym w areszcie, Polacy usłyszeli zarzuty. W piątek (25.01) prokuratura zażądała dla nich kar w wysokości osiemnastu miesięcy pozbawienia wolności. Zarzuca im się próbę zabójstwa, próbę doprowadzenia do poważnych uszkodzeń ciała osób trzecich oraz publiczne dopuszczenie się aktów przemocy. Do tej listy prokuratorzy dorzucili zarzut zniszczenia dwóch radiowozów, wozu strażackiego oraz – co oczywiste – rusztowania.
Sprawcy całego zamieszania to 23-letni Sebastian H. oraz 29-letni Damian P. Nie mieli oni w Holandii stałego miejsca zamieszkania, a feralnego dnia spotkali się przypadkowo – pisze amsterdamski dziennik Het Parool. Wypili razem dwie butelki porto, po czym Damian P. stwierdził, że zamierza popełnić samobójstwo i razem wdrapali się na budynek w historycznym centrum stolicy.
W przypadku Damiana P. stwierdzono zaburzenia psychiczne i w związku z tym ograniczoną poczytalność. Dlatego osiem z osiemnastu miesięcy pozbawienia wolności, jakich żąda dla niego prokurator, ma być karą w zawieszeniu. Pod jednym warunkiem: Damian P. musi zgodzić się na leczenie w zamkniętej klinice.
Adwokaci oskarżonych domagają się uniewinnienia ich klientów. Adwokat Damiana P. uważa, że jego klient jest całkowicie niepoczytalny, natomiast adwokat Sebastiana H. twierdzi, że 23-latek „nie wiedział, że na dole byli ludzie”, pisze Het Parool.
Wyroku w tej sprawie spodziewać się można w połowie lutego.
Ł.K., Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Ja uważam ,że alkohol nic nie usprawiedliwia, wręcz odwrotnie. Jak nie wiesz co robisz po pijaku - to k..wa nie pij.
Jak coś się nawywija po pijaku, to jest wg Ciebie usprawiedliwione?
biedaku, wyżej wymienieni nierządzą Polska od blisko 7 lat. Teraz rządzi Tusk i Komorowski. Doucz się piotrus.
POLACY SA PRACOWICI, ALE LENIWI DO NAUKI!