HOLANDIA: Brutalne morderstwo: 6 Polaków na ławie oskarżonych w Hadze

Archiwum

Od 1 roku do 12 lat pozbawienia wolności – takich kar zażądał w zeszły piątek prokurator dla sześciu Polaków, oskarżonych o brutalne zamordowanie 36-letniego rodaka. Śmierć mężczyzny poprzedziły godziny pełne znęcania się nad ofiarą.

Zamordowany mężczyzna oraz jego kaci należeli do dwóch rywalizujących ze sobą gangów, pisze dziennik Nederlands Dagblad. Pomiędzy ofiarą a jego przyszłymi mordercami doszło do konfliktu. 36-latek miał grozić mężczyznom, a ci postanowili dać mu nauczkę i go uprowadzili.

W trakcie uprowadzenia jeden z oprawców miał ofierze nawet odgryźć ucho, pisze gazeta. Mężczyznę uprowadzono w jego własnym samochodzie i porywacze pojechali z nim do mieszkania przy ulicy Luxemburgstraat w Hadze.

Jak w trakcie rozprawy przyznali sami oskarżeni chcieli oni „udzielić mu lekcji”. Mężczyzna został brutalnie pobity, a kiedy porywacze obudzili się następnego dnia i zobaczyli nieruchomego 36-latka, uznali, że mężczyzna zmarł. Szlifierką rozcięli kajdanki, które mu dzień wcześniej założyli, a ciało przykryli ciężkim kocem.

Nie wiadomo jednak, czy mężczyzna faktycznie już wówczas nie żył. Jak pisze Nederlands Dagblad holenderscy kryminolodzy nie wykluczają, że ofiara jeszcze wówczas żyła i ciężko ranny mężczyzna udusił się dopiero pod kocem.

Trójkę oskarżonych aresztowano po tym, gdy wracali z miejscowości Wassenaar, gdzie wykopali dół, do którego chcieli włożyć ciało ofiary. Zwłoki mężczyzny leżały wówczas jeszcze w mieszkaniu. Oskarżeni poruszali się samochodem ofiary. Policja poszukiwała już tego samochodu, ponieważ otrzymała zgłoszenie od byłej żony ofiary.

Wszyscy oskarżeni to Polacy w wieku dwudziestu kilku lat. Grożą im kary pozbawienia wolności od 1 do 12 lat. Wyrok zapaść ma w okolicach 7 grudnia.

Ł.K., Niedziela.NL